MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: W kościołach zamarza woda święcona

Łukasz Mirytiuk
W kościele przy ul. Świdnickiej woda święcona zamarzła już kilka dni temu
W kościele przy ul. Świdnickiej woda święcona zamarzła już kilka dni temu fot. GazetaWroclawska.pl
Ostre mrozy doskwierają wiernym z wrocławskich parafii. Niektóre kościoły nie są ogrzewane, przez co temperatura spada w nich poniżej zera. - Jest tak zimno, że zamarzła woda święcona przy wejściu do kościoła - mówi ks. Andrzej Brodawka, proboszcz parafii pw. św. Stanisława, św. Doroty i św. Wacława przy ul. Świdnickiej. Świątynia nie ma ogrzewania. Zmarznięci wierni chodzą więc do innych kościołów, a ksiądz odprawia msze w zakrystii.

Dlaczego kościoły są zimne? Często brak pieniędzy na ogrzewanie, ale nie zawsze.

- Problemem bywają wytyczne konserwatora zabytków oraz troska o dzieła sztuki zgromadzone w świątyniach - tłumaczy ks. dr Stanisław Jóźwiak. - Niektórych wymagań nie da się spełnić - dodaje. Kościoły radzą sobie z tym na różne sposoby. Jedne montują tymczasowe dmuchawy, które ogrzewają wiernych podczas mszy, a inne zamykają główną salę w kościele i msze odprawiają w kaplicach lub zakrystiach.

W niektórych kościołach jest tak zimno, że wierni na czas mrozów przenoszą się do innych parafii. - Zimą chodzę do pobliskiego kościoła, który jest mniejszy i dużo cieplejszy - tłumaczy Aleksandra Wewióra, wrocławianka. - Jak tylko mrozy zelżeją, wracam do swojej parafii - dodaje. Księża mówią, że tak dzieje się od lat, mimo że różnica temperatur jest minimalna. Zmiana kościoła w okresie zimowym najwidoczniejsza jest w przypadku dwóch świątyń niedaleko ul. Świdnickiej. Mniejszy kościół pw. Bożego Ciała jest cieplejszy od większego pw. św. Stanisława, św. Doroty i św. Wacława.

NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE Z WROCŁAWIA CODZIENNIE W TWOJEJ SKRZYNCE. KLIKNIJ I ZAMÓW NEWSLETTER GAZETY WROCŁAWSKIEJ

Parafianie z zimniejszego zwykle "zimują" w cieplejszym kościele tuż obok. Proboszcz z chłodniejszej parafii szuka rozwiązań. Doskonale sprawdzają się tam msze poranne i wieczorne, które prowadzi w przygotowanej do tego zakrystii. - W tej sali mieścimy około 50 osób, wystarczy na codzienne nabożeństwa - mówi ks. Andrzej Brodawka, proboszcz parafii. - Taką salę z łatwością ogrzewamy i nikt nie marznie podczas modlitwy - mówi i dodaje, że czeka, aż mrozy i zima wreszcie odpuszczą parafianom.

Tu lepiej ubrać się ciepło, bo nawet woda święcona potrafi zamarznąć:
Kościół pw. św. Henryka (ul. Gliniana 16). Bywa tu zimnej niż na dworze. Nawet -9 stopni Celsjusza
Kościół św.Michała Archanioła (ul. Prusa 78). Może tu być nawet -5 stopni Celsjusza.
Kościół pw. świętego Stanisława, świętej Doroty i świętego Wacława (ul. św. Doroty 1-3). Tu temperatura spadła tej zimy do -3 stopni Celsjusza.
Kościół Najświętszej Marii Panny na Piasku (ul. św. Jadwigi 1). Bywa tu nawet -3 stopnie Celsjusza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska