Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław. Urzędnicy Jacka Sutryka zwodzą mieszkańców i opóźniają wypłatę świadczeń na pomoc uchodźcom z Ukrainy [NASZ TEMAT]

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Pan Mariusz wraz z rodziną, którą gości. Ukrainką i jej synem.
Pan Mariusz wraz z rodziną, którą gości. Ukrainką i jej synem. Magdalena Pasiewicz
- Mam swoją rodzinę, obecnie jestem na zwolnieniu lekarskim, więc zarabiam mniej. Do "dziesiątego" niewiele mi zostało. Już nie stać mnie, żeby pomagać uchodźcom. Co powinienem im powiedzieć? Wyrzucić ich z domu? - mówi nam wrocławianin Mariusz Tymiński, który nie mógł doczekać się wypłaty świadczenia za pomoc uchodźcom. Pieniądze pojawiły się dopiero po tym, jak dziennikarze GazetyWroclawskiej.pl zainteresowali się tematem.

Spis treści

Pomógł, bo czuł, że tak trzeba

Sprawa dotyczy wielu mieszkańców Wrocławia, którzy otworzyli swoje drzwi dla ukraińskich uchodźców, przyjmując na siebie ciężar kryzysu fali uchodźczej.

- Niedługo po wybuchu wojny, 5 marca zebraliśmy dary dla uchodźców, poszliśmy na Dworzec Główny PKP, by je przekazać z rodziną. Zobaczyliśmy tam śpiących na podłodze ludzi. Szczególnie dotknęła nas sytuacja dzieci, więc szybko zaczęliśmy przeorganizowanie w mieszkaniu, żeby przyjąć ich pod swój dach - opowiada Mariusz Tymiński, mieszkaniec Wrocławia.

To typ społecznika. Udziela się wiele lat m.in. w Szlachetnej Paczce. Po miesiącu mógł złożyć wniosek o zwrot kosztów za pomoc ukraińskim uchodźcom, w myśl przyjętej specustawy. Zgodnie z przepisami w ciągu 30 dni powinien dostać pieniądze. Nic takiego jednak się nie stało.

Pieniędzy na pomoc uchodźcom wciąż nie było

- Złożyliśmy wniosek 18 kwietnia, po 40 dniach pobytu rodziny u nas. 18 maja minęło 30 dni – nie otrzymaliśmy pieniędzy. W międzyczasie 11 maja złożyłem kolejny, drugi wniosek, a lada dzień mamy złożyć kolejny. Zadzwoniłem spokojnie do urzędu miasta wyjaśnić sprawę. Wówczas okłamano mnie, zwalając winę na wojewodę - opowiada M. Tymiński.

Mieszkaniec zadzwonił zatem do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, by dowiedzieć się, jak wygląda sprawa.

- Pani z urzędu wojewódzkiego wyjaśniła mi, że hamulcem tutaj nie jest ich urząd, który wywiązuje się z przelewaniem pieniędzy do gmin. Wypłacanie środków mieszkańcom leży w kwestii urzędu miasta Wrocławia – opowiada p. Mariusz.

Kolejny raz zatem wybrał numer do UM we Wrocławiu. Usłyszał, że obecnie miasto jest na etapie rozstrzygania wniosków dopiero z początku marca.

- To oznacza, że mają miesiąc opóźnienia. I co zrobić? Mam swoją rodzinę, obecnie przebywam na zwolnieniu lekarskim, więc zarabiam mniej. Do „dziesiątego” niewiele mi zostało. Już nie stać mnie, żeby pomagać uchodźcom. Co powinienem powiedzieć gościom? Wyrzucić ich z domu? Wszyscy politycy naokoło chwalą się, jak to Polska przyjęła na siebie ciężar, a to my – Polacy w prywatnych mieszkaniach wzięliśmy go na swoje barki. Na ochotnika. Pan Jacek Sutryk zorganizował Samorządowy Okrągły Stół. Tam się szczycił, jak Wrocław pomaga, a niestety nie wywiązuje się z podstawowych zadań – oświadcza M. Tymiński, który już 3 miesiące gości w swoim domu Ukraińców.

Wrocławianin pomaga uchodźcom się zaaklimatyzować na różnych obszarach

- Zrobiła się naprawdę niesmaczna sytuacja. Pochodzę z Żagania, a tam nie ma problemu z wypłacaniem środków. Ludzie dostają pieniądze po tygodniu od złożenia wniosku. Do obsługi tego programu wyznaczono trzy osoby. A jak jest w takim mieście jak Wrocław, do którego trafiło zdecydowanie więcej uchodźców? Pewnie w urzędzie tego nie przewidzieli i po moim przypadku widać, że nie zamierzają tego zmienić – podsumowuje M. Tymiński.

Pieniądze ostatecznie dostał grubo po terminie, dopiero 31 maja (po tym jak redakcja Gazety Wrocławskiej zainteresowała się tematem). Ciekawy jest, jak będzie z następnymi wnioskami.

Zapytaliśmy o sprawę zarówno w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim jak i w Urzędzie Miasta Wrocławia.

- Za pośrednictwem wojewody dolnośląskiego do samorządów na wypłatę świadczeń czyli tzw. wypłat 40 złotych za osobę za dobę przekazano już ponad 55 milionów. Warto zaznaczyć, że procedura wygląda tak, że obywatel składa wniosek do gminy. Gmina go weryfikuje. Ma na ten proces 30 dni, ale może wykonać to oczywiście sprawniej. Tu dużo zależy od pracy urzędników w gminach, Po tej weryfikacji samorząd występuje do wojewody o refinansowanie. My te środki przelewamy w ciągu 24 godzin, więc z naszej strony idzie to sprawnie. Te środki są przekazane do gminy, a gmina przekazuje z kolei do obywatela - tłumaczy nam Aleksandra Osman, rzecznik prasowy wojewody dolnośląskiego.

Dla gminy Wrocław od urzędu wojewódzkiego poszło już 5 milionów złotych w ramach świadczeń dla osób goszczących ukraińskich uchodźców. Są to pieniądze, które wojewoda wypłaca zgodnie z wnioskami składanymi przez gminę. Im szybciej urzędnicy wrocławscy zawnioskują, tym szybciej pieniądze trafią do mieszkańców.

Co na to Urząd Miasta Wrocławia? W odpowiedzi na nasze zapytania biuro prasowe poinformowało nas, że obecnie są rozliczane wnioski z połowy kwietnia. Bezpośrednio obsługą programu zajmuje się od czterech do pięciu osób. Poza tym istnieje: "kilkunastoosobowa grupa wspierająca, robiąca to poza swoimi standardowymi, codziennymi obowiązkami".

Średnia wysokość wypłacanego świadczenia to na razie blisko 3 tys. zł. UM Wrocław zbliża się do 1400 wypłat.

Co ciekawe, w innych miastach nie ma problemu z wypłatą świadczeń jak np. w Świdnicy, czy Lubinie. Wobec wielu wniosków złożonych we Wrocławiu może należałoby rzucić większe siły urzędnicze do rozliczania tych wniosków? Mieszkańcy czekają.

Jesteście w podobnej sytuacji? Skontaktuj się z redakcją Gazety Wrocławskiej pod numerem telefonu - 514 800 962.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska