Wczoraj od godz. 21 przez całą noc wrocławska straż pożarna aż 15 razy wyjeżdżała do wezwań we Wrocławiu i okolicach. Wszystko przez silny wiatr, który łamał konary drzew. Trzeba było je usuwać m.in. na ulicach Prusa, w kilku miejscach na Kosmonautów, Rogowskiej czy, już nad ranem, na Starogroblowej.
Na ul. Zielińskiego pogotowie musiało opatrzyć kobietę, która niegroźnie została ranna przez spadającą gałąź.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?