Od poniedziałku demontowana będzie także strefa kibica na Rynku. Choć na to, aby Rynek wyglądał, jak przed Euro, musimy nieco poczekać. Wszystkie prace mają zakończyć się do soboty, 7 lipca, choć w ratuszu obiecują, że już w poniedziałek o wiele łatwiej będzie można poruszać się po Rynku, bo nie będzie już części ogrodzeń.
Biuro do spraw Euro formalnie zakończy swoją pracę, ale urzędnicy muszą jeszcze przygotować raporty z podsumowaniami. - Organizacja turnieju niczym nas nie zaskoczyła - mówi Magdalena Okulowska, zastępca dyrektora biura. - A to dlatego, że byliśmy przygotowani dosłownie na wszystkie ewentualności.
Okulowska przyznaje, że pewnym zaskoczeniem była liczba kibiców, którzy odwiedzili Wrocław. - Spodziewaliśmy się od 200 do 500 tysięcy osób. Z naszych szacunków wynika, że było ich nawet 700 tysięcy - mówi Okulowska.
Gdy okazało się, że we Wrocławiu zagrają Grecy, Rosjanie i Czesi, wiele osób ubolewała, że przyjedzie do nas niewielu fanów futbolu, a do tego na krótko. Okazało się inaczej. Samych Czechów we Wrocławiu było kilkadziesiąt tysięcy. Część z nich w naszym mieście była od pierwszego meczu ich reprezentacji z Rosją (8 czerwca) do ostatniego, 16 czerwca. Wielkim sukcesem Wrocławia jest to, że Czesi zakochali się w naszym mieście. Wielu z nich deklarowało, że na pewno wróci do nas i to jeszcze w wakacje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?