MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Nowy materiał pomoże walczyć z bakteriami

Magdalena Gębicka
Naukowcy prezentują  fotosterylizator niszczący bakterie
Naukowcy prezentują fotosterylizator niszczący bakterie Tomasz Hołod
Zespół naukowców z University of Limerick, Akademii Medycznej i Politechniki Wrocławskiej stworzył technologię, dzięki której bakterie nie są wstanie przeniknąć do materiału. Dzięki niej zwykłe materiały mogą być pokryte nanocząstkami dwutlenku tytanu, który ma właściwości bakteriobójcze.

Gdyby jednak zdarzyło się, że bakterie wnikną w materiał, mogą być usunięte w fotosterylizatorze. Sterylizują się również od światła dziennego.

Naukowcy przewidują, że nanomateriały będą miały bardzo szerokie zastosowanie. Wstępnie chcieliby je wprowadzić w szpitalach. Lekarze przenoszą najwięcej bakterii właśnie na ubraniach. Nawet jednorazowa wizyta na oddziale szpitalnym, gdzie są poważnie chorzy pacjenci, wiąże się z przeniesieniem drobnoustrojów na szpitalną odzież.

- Obecnie najczęściej stosowana jest odzież jednorazowego użytku - mówi dr Ewa Dworzniczek z Zakładu Mikrobiologii Akademii Medycznej przy ul. Chałubińskiego. Jest to jednak bardzo duże obciążenie dla środowiska. Poza tym, nawet jednorazowy fartuch nie daje pełnej ochrony przed przeniesieniem dalej bakterii, które później powodują infekcje w szpitalach.

Na świecie to duży problem. Rośnie liczba zakażeń szpitalnych, pojawiają się szczepy odporne na antybiotyki. Zdaniem naukowców, co dziesiąty pacjent jest zakażany w szpitalu mikrobami odpornymi na leki. W krajach Unii umiera z tego powodu 50 tys. osób rocznie.

Dzięki nowej technologii można by wyeliminować zagrożenie już na wstępnym etapie, kiedy bakterie są przenoszone na odzieży personelu medycznego do pacjentów. Jej zastosowanie jest jak najbardziej możliwe, pozostaje kwestia finansowa.

Firmy zewnętrzne, zarówno polskie, jak i irlandzkie, interesują się produkcją takich materiałów na masową skalę.

- Produkt wzbogacony o nanocząsteczki będzie droższy o 5 - 10 procent od tych, które są dostępne w tym momencie na rynku - ocenia prof. Halina Podbielska z Politechniki Wrocławskiej.

Nie wiadomo, czy będą to ceny do zaakceptowania dla naszej służby zdrowia. W starych wrocławskich szpitalach, na oddziałach używa się jeszcze fartuchów wielorazowego użytku. Odzież jest prana i sterylizowana standardowymi metodami. To wciąż najtańszy sposób dbania o higienę w szpitalach.

Na ul. Borowskiej znajduje się jedyna pralnia, która pierze odzież szpitalną. - Jest to ponad 300 tys. ton szpitalnych brudów w miesiącu - mówi mistrz produkcji Barbara Fior z pralni Max. Ale nie wszystkie fartuchy tam trafiają, bo... lekarze piorą je sami. - Po całym dniu zdarza się, że piorę mój fartuch w pralce w domu - mówi dr Magdalena Wawrzyńska, lekarz kliniki kardiologii szpitala klinicznego Akademii Medycznej przy ul. Chałubińskiego.

Nanomateriały wydają się więc bardzo odległym rozwiązaniem, patrząc na to, co reprezentują sobą wrocławskie szpitale.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska