- W pierwszym tygodniu budowy drogowcy zajmą fragment chodnika. Po kilku dniach kierowcy będą musieli liczyć się ze zwężeniami do jednego pasa. Ruch będzie odbywał się po torowisku - wyjaśnia Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Dodaje, że najpierw powstanie przystanek po stronie Leclerca, a później po drugiej. Urzędnicy przyznają, że na takie rozwiązanie zdecydowali się, bo inaczej trzeba byłoby na jakiś czas całkowicie zamknąć w tym miejscu ulicę dla aut. Tydzień później, czyli 3 lipca, ruszą prace przy budowie dwóch przystanków wiedeńskich na Hubskiej, na wysokości Prudnickiej.
Czym jest przystanek wiedeński? Przypomnijmy, że jest budowany w miejscu, gdzie tramwaje zatrzymują się na torowisku, na środku ulicy. Piesi, żeby dojść do wozu, muszą przejść przez pas ruchu. Właśnie w tym miejscu poziom ulicy jest podnoszony do wysokości chodnika. Dzięki czemu kierowcy, wjeżdżając na niego, muszą zwolnić.
I tego właśnie obawiają się kierowcy. Na Hubskiej już od momentu wydzielenia torowiska w godzinach szczytu tworzą się korki. - Bywa, że korek zaczyna się na wysokości Dyrekcyjnej. Przez taki przystanek może być jeszcze gorzej - żali się taksówkarz Jarosław Kowalczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?