Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Nigel Kennedy zagra dziś w ramach Ethno Jazz Festivalu

Marta Wróbel
Brytyjski skrzypek wystąpi z polskimi muzykami
Brytyjski skrzypek wystąpi z polskimi muzykami Fot. Archiwum artysty
Kiedy w latach 80. swój debiutancki album wydał skrzypek o temperamencie punkowca z wdzięcznym irokezem i niechęcią do muzycznego konformizmu, jedni podnieśli brwi ze zdziwienia, inni uśmiechali się z zażenowaniem. Dziś chyba nikt nie ma wątpliwości, że Nigela Kennedy'ego wypada traktować poważnie.

I wcale nie dlatego, że jego interpretacja "Czterech pór roku" Vivaldiego, którą nagrał 20 lat temu z English Chamber Orchestra, sprzedała się w nakładzie ponad dwóch milionów egzemplarzy na całym świecie. A tym samym stała się najlepiej sprzedającym się krążkiem w historii muzyki klasycznej. Angielski skrzypek to po prostu muzyk wszechstronny, który od czasu fonograficznego debiutu ćwiczył muzyczną jazdę bez trzymanki w rytmie prawie każdego gatunku, jaki można sobie wyobrazić: od jazzu po rock i elektronikę.

We Wrocławiu Kennedy będzie promował swoją najnowszą płytę "Shhh!", na której znów zagrali Polacy i na której zaśpiewał stary znajomy Kennedy'ego Boy George. Ballada "River Man" to jeden muzyczny biegun krążka (przypomina leniwe utwory Craiga Amstronga), inne piosenki na płycie to podróż od jazzu do funk rocka. Ale ci, którzy śledzą od dawna poczynania Brytyjczyka, nie powinni być tą różnorodnością zdziwieni. Artysta, który dziś większość czasu spędza w Krakowie, ma żonę Polkę, współpracuje z Polską Orkiestrą Kameralną i klezmerskim zespołem The Kroke Band, nigdy nie bał się wyzwań. Uczeń Yehudi Menu-hina nagrywał już własne wersje przebojów Jimiego Hendrixa ("The Kennedy Expe-rience" z 1999 r.), współpracował ze znakomitymi jazz-manami, m.in. basistą Ronem Carterem ("Blue Note Sessions" z 2005 r.) i nie stronił od ambientu ("Kafka" z 1996 r.).

Pół roku temu artysta wystąpił we wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych z The Kroke Band. Dziś zagra ze swoim kwintetem, w którego skład wchodzą Adam Kowalewski (bas), Krzysztof Dziedzic (perkusja), Piotr Wyleżoł (pianino) i Tomasz Grzegorski (saksofon).

Nigel Kennedy Quintet zagra w sali audiowizualnej Regionalnego Centrum Turystyki Biznesowej obok Hali Ludowej (ul. Wystawowa 1). Koncert zacznie się o godz. 20. Bilety kosztują 90, 130 i 160 zł.

Oni też wybrali Polskę
Bente Kahan
Norweska aktorka i pieśniarka żydowskiego pochodzenia przyjechała do Wrocławia 15 lat temu. Zakochała się w pisarzu i opozycjoniście Aleksandrze Gleichgewichcie, którego poznała w latach 80. w Oslo. Dziś jest także zakochana w samym Wrocławiu. I szefuje Fundacji Bente Kahan, która organizuje życie kulturalne w synagodze Pod Białym Bocianem i która współfinansowała remont świątyni. Wydaje płyty i reżyseruje spektakle. Jest uważana za jedną z czołowych wykonawczyń pieśni żydowskich w Europie.

Ray Wilson
Były wokalista Genesis, a dziś artysta solowy i frontman grupy Ray Wilson & Stiltskin, od dwóch lat mieszka w Poznaniu. Tu ma menedżera i studio nagraniowe. Jak sam mówi, został w Polsce, bo się zakochał i nie zamierza się stąd wyprowadzać. Swoją polską narzeczoną, tancerkę Polskiego Teatru Tańca, poznał po koncercie w jednym z poznańskich pubów. Wilson nagrywa płyty w Polsce i Niemczech. A fakt, że na stałe mieszka w Poznaniu, nie przeszkadza mu w dawaniu koncertów w Europie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska