18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Ewa Szumańska nie żyje

Krzysztof Kucharski
archiwum kabaretu Elita
Ewa Szumańska zmarła we wtorek we Wrocławiu

Życie nasze codzienne podpowiada strasznie fałszywe życiorysy. Gdybym napisał, że była rodowitą warszawianką, brała udział w powstaniu warszawskim, w trakcie wojny na tajnych kompletach studiowała aktorstwo, po wojnie historię sztuki, że występowała na scenach Krakowa, Łodzi i Wrocławia, że napisała kilkanaście powieści podróżniczych z oryginalną, często sensacyjną anegdotą, że pływała jako pasażer na wielu statkach naszej floty handlowej, że pisała reportaże i scenariusze filmowe, była autorką wielu słuchowisk radiowych, to cały czas mniej zorientowani będą się drapać w głowę: kto to jest?

Zrobi się znacznie "cieplej" w zgadywaniu, gdy napiszę, iż w roku 1958 dołączyła do unikalnego w Polskim Radiu zespołu Studia 202 Andrzeja Waligórskiego.

To był też rok, w którym definitywnie porzuciła teatr. Zagrała jeszcze w Bettinę w zabawnej sztuce, którą przetłumaczyła na język polski "Malbourouch wyrusza na wojnę" Marcela Acharda najpierw w Łodzi i we Wrocławiu, potem wyszła na scenę wrocławskiego Teatru Polskiego jako Żona Posła w "Annie Kareninie" Lwa Tołstoja i to było jej pożegnanie. Związała się na dziesiątki lat z radiem.
Tak naprawdę cała Polska za pośrednictwem radiowej "Trójki" poznała ją jako autorkę i lekarkę "Z pamiętnika młodej lekarki", który zaczęła pisać dla Studia 202 w połowie lat siedemdziesiątych. Jej stałym pacjentem był Janek Kaczmarek, a potem Staszek Szelc.

Tak to już jest, gdy człowiek jest za skromny, a takim człowiekiem, choć wspaniałym i niezwykłym, była Ewa Szumańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska