Po placu przed Centrum Historii Zajezdnia (ul. Grabiszyńska) całe popołudnie uganiały się grupy dzieci z pomalowanymi twarzami. Często świeciło słońce, a a głośników przygrywał ogórek, co zielony ma garniturek... „Pożegnania lata z podwórkowymi grami” można zaliczyć do udanych. Dziewczynki i chłopcy jeździli na rolkach, strzelali z łuku, brali udział w konkursach i zabawach, które ich rodzice pamiętają z czasów PRL-u. Dzieci odpowiadały także na pytania za co otrzymywały upominki. Wiedziały na przykład, które trzy rzeki są najdłuższe w Polsce i jak ma na imię koleżanka Bolka i Lolka. Po zabawie obejrzały wieczorynkę.
Pierwsza edycja wydarzenia także cieszyła się sporym zainteresowaniem. Ponad tysiąc osób grało w klasy, dwa ognie i zajadało się watą cukrową. To dlatego Joanna Kacprzak jeszcze raz zorganizowała „Podwórkowe gry PRL-u”. - Widzieliśmy, że wszyscy świetnie się bawili, zarówno dzieci, jak i rodzice – wspomina Kacprzak. - Stwierdziliśmy, że w ostatni weekend sierpnia powtórzymy gry i znów zachęcimy okolicznych mieszkańców do odświeżenia wspomnień.
Po sobotniej frekwencji widać, że było warto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?