Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Czy trawniki muszą być koszone w sobotę o 7 rano? TBS odpowiada

List Czytelnika, WSK
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Kosiarki budzące nas w dni wolne wczesnym rankiem to na wielu osiedlach codzienność. "Czy mieszkańcy TBS przy Krępickiej są mniej ważni od koszenia trawy?" - pyta nasz Czytelnik Tymoteusz. "A może wystarczy w umowie z firmą koszącą zawrzeć zapis o godzinach pracy i problem rozwiązałby się sam? - dodaje. Po kilku dniach na list naszego Czytelnika odpowiedział wiceprezes TBS. Jak mówi, taka sytuacja nie powinna się więcej powtórzyć.

Droga redakcjo,

Jak to czasem bywa w Polsce, to co ma być dla ludzi, w beztroskich rękach zaczyna działać przeciwko nim.

Sobota, godzina 7:00, na podwórku dwóch bloków TBS przy ulicy Krępickiej pojawia się pan z podkaszarką. Bloki ułożone są w kształt prostokąta, więc dźwięk niesie się idealnie. Po 10 min. do smutnego pana dołączają trzej koledzy – jeszcze jedna podkaszarka i dwie spalinowe kosiarki.

Koncert trwa jeszcze ponad godzinę. W mieszkaniu czujemy się jak na płycie ruchliwego lotniska. Miły zapach spalin z kosiarek to dodatkowy bonus.

Czy naprawdę trawnik jest ważniejszy od naszego spokoju w sobotni poranek? Pisząc te słowa przekonałem się, że to co wziąłem za zakończenie prac na podwórku było tylko drugim śniadaniem. Walka dalej trwa.

Już pominę fakt, że firma, która wykonuję tę usługę ma nas w nosie. Chcą zarobić, wygrali przetarg – takie są realia. Niska cena a umowa nie przewidywała przejmowania się mieszkańcami – trawnik ma być skoszony za wszelka cenę – kto by pomyślał, że te trawniki to dla nas.

Problemem tu jest zamawiający. Czy TBS Wrocław, znany z dbania o mieszkańców, przy podpisywaniu umowy przewidział uciążliwości. Czy ograniczył możliwość wykonania zlecenia do rozsądnych godzin? To pytanie pewnie trzeba zadać przedstawicielowi TBS. Nawet jeżeli, to pewnie i tak nikt nie ma zamiaru tego sprawdzać.

Co ciekawe, TBS bardzo gorliwie zajmuje się koszeniem trawników – to zarówno wada jak i zaleta biorąc pod uwagę beztroskę godzin pracy. Niestety ta gorliwość nigdy nie przekłada się na zimowe odśnieżanie. Czyżby do odśnieżania nie było żadnego, wystarczająco hałaśliwego urządzenia? To prawie jak u Barei – usługę niedostatecznie słyszalną uznaje się za niebyłą – a po to płacić za niebyłe usługi – mieszkańcy nie słyszą to też nie docenią.

Tymoteusz

List naszego Czytelnika przesłaliśmy do Towarzystwa Budownictwa Społecznego we Wrocławiu. Po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź.

WYSTARCZYŁO POPROSIĆ O CISZĘ – CZYTAJ ODPOWIEDŹ TBS NA NASTĘPNEJ STRONIE
Oto, co Towarzystwo Budownictwa Społecznemu odpowiedziało naszemu Czytelnikowi:

"Informuję uprzejmie że do obowiązków firmy wykonującej prace porządkowe na terenie osiedla Leśnica należy szereg czynności porządkowych, w tym m.in. okresowe koszenie traw na trawnikach raz w miesiącu oraz grabienie i usuwanie skoszonej trawy.

Prace porządkowe wykonywane są na bieżąco z wyłączeniem niedziel i świąt. Po raz pierwszy mamy przypadek interwencji naszego Najemcy na hałas występujący przy koszeniu trawy w sobotę.

W takim przypadku wystarczyłoby zwrócenie uwagi pracownikom, którzy przystąpiliby do wykonywania innych czynności nie generujących dokuczliwego hałasu (takie są ustalenia z wykonawcą).

Zaistniała sytuacja została omówiona z pracownikami firmy i nie powinna się więcej powtórzyć.

Odrębnym zagadnieniem jest określenie rozsądnych godzin na realizację konkretnych prac. Oczekiwania poszczególnych mieszkańców osiedla byłyby skrajnie różne (pracujący wieczorami i w nocy, opiekujący się małymi dziećmi, osoby uczące się i in.).

Odnośnie dbałości o zimowe odśnieżanie, zawarta umowa zobowiązuje firmę do „codziennego, w miarę potrzeb także w soboty, niedziele i święta bieżącego odśnieżania chodników, podjazdów, dojść do bram wejściowych i do miejsc składowania odpadów oraz miejsc do parkowania, chodników i ulic wewnątrzblokowych ze śniegu, lodu, błota pośniegowego oraz usuwanie na tych terenach śliskości i gołoledzi”.

Jakość prac porządkowych jest systematycznie kontrolowana i w przypadku zastrzeżeń firma ponosi konsekwencje finansowe (obniżenie wynagrodzenia).

Z poważaniem

Witold Turzański
Wiceprezes Zarządu TBS Wrocław Sp. z o.o. "

A co Wy sądzicie o tej sprawie? Też spotkaliście się z taką sytuacją? Komentujcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska