- Szłam ostatnio do pracy Sądową i Krupniczą. Zauważyłam, że ktoś sprejem pomazał budynki. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że już jakiś czas widziałam podobny symbole na ulicy Szewskiej - mówi Anna Krainska wrocławianka.
W ostatnim czasie nietypowych symboli przybywa w centrum Wrocławia. Trudno jest też powiedzieć czym są malunki, bo dla nie którym przypominają one grzyby, pióro wieczne, pochodnie, czy plemnika. Na ścianie zazwyczaj namalowana jest prosta kreska, na górze czapeczka i w środku kropka. Najprawdopodobniej maluje ktoś w nocy przy pomocy spreja, są w różnym kolorze. Dla wandala nie ma znaczenia czy to odnowiona, czy stara ściana.
Przypomnijmy, że w lutym ktoś malował białe krzyże na drzewach. W tej sprawie śledztwo prowadzi wrocławska policja. - Potwierdzam zajmujemy się sprawą niszczenia zieleni. Na razie nie zatrzymaliśmy podejrzanego. Nic więcej o tej sprawie na razie powiedzieć nie mogę - mówi nadkom. Krzysztof Zaporowski z policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
