Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Biznesmen podejrzany o kilkadziesiąt oszustw w areszcie

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Aleksander K. to ląduje w areszcie, to z niego wychodzi i pomaga prokuraturze/zdjęcie ilustracyjne
Aleksander K. to ląduje w areszcie, to z niego wychodzi i pomaga prokuraturze/zdjęcie ilustracyjne Mariusz Kapała
O kilkadziesiąt oszustw podejrzany jest wrocławski biznesmen Aleksander K. w śledztwie Prokuratury Apelacyjnej. Kilka tygodni temu trafił do aresztu. Niedługo śledztwo ma się zakończyć. Najpewniej aktem oskarżenia. Aleksander K. to barwna i ciekawa postać. Najpierw oszust. Potem „skruszony” przestępca, obciążający zeznaniami znanych prawników i jednego z byłych wojewodów. Teraz znowu ma kłopoty z prawem.

Aleksander K. już raz przebywał w areszcie. Śledztwo prowadziła Prokuratura Apelacyjna – chodziło m.in. o rzekome oszustwa. Było to w 2014 roku. Po jakimś czasie prokurator zwolnił go. Rzadko się zdarza, by drugi raz w tym samym śledztwie raz zwolniony podejrzany znowu trafiał do aresztu. Dlaczego tym razem tak się stało? „Nowe okoliczności” - mówią tajemniczo w prokuraturze. Bliższe szczegóły to tajemnica postępowania.

Pan Aleksander jeszcze w latach 90. zatrzymywany był za oszustwa. Później bardzo aktywnie pomagał prokuraturze. Swoimi zeznaniami obciążył m.in. adwokatów, jednego prokuratora, lekarzy psychiatrów a także byłego wojewodę z SLD. Zafundował mu tygodniowe wczasy w luksusowym hotelu w Portugalii. Ów wojewoda został potem skazany za korupcję.

Na czym polegać mają oszustwa? Od kilku lat obywatel Belgii Tom Dierick nie może doczekać się sprawiedliwości. Przekonuje, że m.in. Aleksander K. oszukał go na 142 tys Euro. Obiecał sprowadzić z Arabii Saudyjskiej polipropylen, wziął zaliczkę, ale towaru nie było. Aleksander K. nie przyznawał się do oszustwa.

Kilka miesięcy temu – przed swoim kolejnym aresztowaniem – Aleksander K. znów pomagał policji. Znowu w sprawie korupcyjnej. Dzięki niemu zarzuty usłyszał mężczyzna powołujący się na korupcyjne układy w prokuraturze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska