Wojewoda stwierdził, że uchwała podjęta 30 marca przez rade powiatu w sprawie wyboru trybu i wskazania zasad zbycia udziałów spółki głogowskiego szpitala jest nieważna. Według organu nadzoru została ona pojęta z istotnym naruszeniem art. 6 ust. 4 ustawy o działalności leczniczej. O decyzji wojewody poinformowali na konferencji radni powiatowi klubu KW Jana Zubowskiego.
- Dwie ustawy, które w treści uchwały są powoływane, czyli ustawa o gospodarce komunalnej i ustawa o komercjalizacji nie mają zastosowania do zbywania udziałów spółkach, które są podmiotami leczniczymi, utworzonymi i prowadzonymi przez jednostkę samorządu terytorialnego - wyjaśnia radny Leszek Rybak.
Służby wojewody odniosły się również do punktu upoważniającego zarząd powiatu do podjęcia decyzji w sprawie ilości zbywanych udziałów i sposobu zapłaty. W piśmie wojewody czytamy, że zapis ten narusza ogólne reguły gospodarowania mieniem powiatowym.
- Zastrzeżenia wojewody pokrywają się w pełni z naszymi uwagami przedstawionym przez radnego Rybaka na marcowej sesji - mówi radny Jan Zubowski. - Mówiliśmy, że w przypadku podmiotów leczniczych nie ma zastosowania w ustawa o komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych i również o gospodarce komunalnej. Bardzo ostro wówczas reagował starosta Dudkowiak, który zarzucił nam namawianie zarządu do łamania prawa.
Leszek Rybak przypomniał, że na sesji proponował zarządowi wystąpienie z zapytaniem do Ministerstwa Zdrowia o interpretację procesu zbywania udziałów. - Zostaliśmy wówczas niemal obśmiani przez starostę - dodaje L. Rybak. Okazało się, że na prośbę radnych opozycji zapytanie złożył poseł Wojciech Zubowski. Departament Prawny ministerstwa odpisał niemal tak samo, jak brzmi uzasadnienie wojewody. - Apelujemy jeszcze raz o podjęcie rozmów z samorządowcami w sprawie przejęcia zarządzania szpitalem, póki nie jest jeszcze za późno - zaznaczał J. Zubowski.
W odpowiedzi na słowa radnych z PiS-u, starosta Jarosław Dudkowiak zwołał konferencję i zapewnił, że przy przygotowując uchwałę zarząd był bardzo ostrożny i brano także pod uwagę wcześniejsze, podobne procesy restrukturyzacyjne w naszym kraju. Dodał, że z zakwestionowanego przez wojewodę trybu publicznego zaproszenia do negocjacji skorzystały już wcześniej spółki szpitalne w Białogardzie, Kielcach, Gryfinie i Kwidzynie. - Na najbliższej sesji zaproponujemy radnym sugerowaną przez wojewodę drogę na skróty - informuje starosta. - Przygotujemy stanowisko w formie projektu uchwały w trybie skróconym, z zastosowaniem ustawy o lecznictwie i prześlemy wojewodzie do zaopiniowania. Na kolejnej sesji wystąpimy do rady z wnioskiem o zaskarżenie decyzji wojewody. Niech Wojewódzki Sąd Administracyjny zdecyduje, czy słusznie robimy. Poprosimy też CBA o kontrolę całego procesu - zapowiada Jarosław Dudkowiak. - Przypominam, że w momencie przyjmowania uchwały o zbywaniu udziałów nie tylko prezydent miasta wystąpił z wnioskiem o ich nabycie, lecz zrobiły to jeszcze dwa inne podmioty. Gdybyśmy wybrali wówczas krótszą drogę, to moglibyśmy usłyszeć od tych samych panów zarzut, że miasto i powiat kombinują ze szpitalem.
Stanowisko zarządu powiatu wspierał obecny na spotkaniu prezydent miasta Rafael Rokaszewicz.
- Podtrzymuję wolę przejęcia udziałów szpitala, by razem powiatem go prowadzić. Jednak to poważny proces i nie dziwię się zarządowi powiatu, że chce go przeprowadzić w sposób transparentny. Ja też byłbym ostrożny przy wyborze ścieżki na skróty - mówi Rafael Rokaszewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?