Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirus odry dotarł do Głogowa?

Grażyna Szyszka
Dr Waldemar Skibiszewski z czteroletnim Karolem i jego mamą Agnieszką, która pilnuje terminów szczepień syna
Dr Waldemar Skibiszewski z czteroletnim Karolem i jego mamą Agnieszką, która pilnuje terminów szczepień syna Grażyna Szyszka
U dwójki dzieci w wieku 2 i 10 lat , lekarze pierwszego kontaktu podejrzewają wirusa odry. We wtorek, 10 marca, pobrano od nich próbki krwi i wysłano do badania na obecność przeciwciał odry.

- Próbki zostały wysłane do laboratorium Państwowego Zakładu Higieny, a na wyniki musimy poczekać około dwóch tygodni - informuje Wioletta Chodorowska, dyrektorka Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Głogowie.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia, lekarz ma obowiązek zgłoszenia do inspektora sanitarnego chorób zakaźnych lub podejrzenia ich wystąpienia, zgodnie z ustaloną listą, która obejmuje prawie 60 różnych chorób zakaźnych. Znajdują się na niej nie tylko zakażenia wirusem HIV, malarią czy cholerą, ale też ospa wietrzna, krztusiec, świnka, różyczka oraz odra.

Dzieci, u których głogowscy lekarze podejrzewają odrę, nie są ze sobą spokrewnione. Jak się dowiedzieliśmy, ich stan jest dobry i przebywają w domach.

Jak wynika z analiz Państwowego Zakładu Higieny, w Polsce od kilku lat rośnie zachorowalność na odrę. O ile w 2010 roku przeszło ją 13 osób, to już w roku ubiegłym zachorowało na nią 110 Polaków.

Od października 2014 roku gwałtownie wzrosła liczba zachorowań w Niemczech. W ciągu kilku ostatnich miesięcy na odrę zachorowało tam ponad 600 osób.

Obowiązkowe szczepienie przeciwko odrze wprowadzono do kalendarza szczepień dla dzieci w 1975 roku. Od tego czasu otrzymują je maluchy w 13 - 15 miesiącu życia. Od 10 lat druga dawka podawana jest dzieciom w wieku 10 lat.
Wzrost zachorowalności ma to związek z zaniechaniem szczepień dzieci przez wielu rodziców w obawie przed niebezpieczeństwem ze strony szczepionki.

Pediatra Waldemar Skibiszewski z POZ przy ul. Kościuszki przyznaje, że w swojej ośmioletniej praktyce lekarskiej nie spotkał się jeszcze z chorym na odrę.

- Dzięki szczepieniom odra stała się rzadką chorobą - mówi. - Jednak duża migracja ludzi sprawia, że wirus jest przywożony z miejsc, których nie ma takiego obowiązku. Należy pamiętać, że powikłania po odrze mogą być bardzo groźne, począwszy od zapalenia płuc po zapalenie mięśnia sercowego, a nawet mózgu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska