W połowie maja z krajobrazu miasta zniknął wiadukt drogowy na ulicy Rudnowskiej, który znajdował się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 292. Prace, które rozpoczęły się w marcu tego roku, obecnie weszły w etap stawiania betonowych, solidnych słupów, które będą częścią przęsła nowego wiaduktu.
Zanim stanie nowy, nad torami kolejowymi biegnie jedynie tymczasowe rusztowanie na media.
Harmonogram prac firmy Drobet, która wykonuje roboty, jest ustalony z koleją tak, aby nie zakłócać ruchu pociągów osobowych i towarowych. Przygotowywany do rozbiórki wiadukt był najpierw cięty na fragmenty.
- Ostateczne usuwanie wiaduktu miało miejsce w nocy - opowiada nam pan Krzysztof, mieszkaniec pobliskiej ulicy, który z ciekawością obserwuje postęp prac. - PKP na trzy godziny wyłączyła zasilanie linii kolejowej i wtedy można było ostatecznie zdemontować wiadukt.
Jak się dowiedzieliśmy, budowany wiadukt ma mieć tylko jedno, a nie trzy przęsła podtrzymujące konstrukcję.
Inwestycje prowadzi gospodarz drogi, czyli Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu. Wiadukt musiał być przebudowany ze względu na fatalny stan techniczny. Koszt nowego to ok. 500 tys. zł. Nowa konstrukcja ma być oddana w październiku tego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
