Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

We Wrocławiu trudno dostać się do fryzjera

ELG
W atelier fryzjerskim  przy ul.  Krasińskiego pracownice nie narzekają na brak zajęć
W atelier fryzjerskim przy ul. Krasińskiego pracownice nie narzekają na brak zajęć Fot. Michał Pawlik
Fryzjerki wyjeżdżają z Polski albo rodzą dzieci i nie wracają do pracy. Kto nas ostrzyże?

Aż sześć zakładów fryzjerskich musiał niedawno odwiedzić znany wrocławski pisarz kryminałów Marek Krajewski, by się ostrzyc. W pięciu pierwszych odprawiano go z kwitkiem, bo wcześniej nie umówił się na usługę. Ale problemy mają nie tylko artyści. Wrocławianki coraz częściej skarżą się nam na coraz większe kłopoty ze skorzystaniem z usług fryzjerów.

Rzeczywiście. Kłopot mają zwłaszcza panie. Ze świecą szukać miejsca, gdzie nową fryzurę można uzyskać bez wcześniejszego umówienia się. Sprawdziliśmy to we wtorek. W salonie przy ul. Świdnickiej zaproponowano nam wizytę dziś o godz. 18, podobnie było w Renomie. Przy ul. Ruskiej 44 usłyszeliśmy, że miejsce jest dopiero w sobotę.

Szefowie salonów rozkładają ręce. Są kolejki, bo brakuje im fryzjerów.

Szefowie salonów rozkładają ręce. Są kolejki, bo brakuje im fryzjerów. - Znaleźć dobrego pracownika to jest cud. Bo nie każdy ma powołanie do tego zawodu - ubolewa Aneta Hybsz, właścicielka atelier przy ul. Krasińskiego. Narzeka, że ciężko znaleźć też uczennice.

Co ciekawe, szkoły kształcące fryzjerów nie narzekają na brak chętnych. - Zainteresowanie zawodem jest ogromne, z roku na rok coraz większe. We fryzjerstwie szkoli się najwięcej uczniów. W całym regionie aż 1300 - mówi Jerzy Cackowski z Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej. Niestety, wiele kobiet po urodzeniu dziecka nie wraca do zawodu. Inne wyjeżdżają z Polski. - Dostajemy oferty pracy dla naszych absolwentek z Irlandii, Szkocji i Anglii - opowiada Maciej Orzeł, właściciel szkoły z ul. Zagłębiowskiej.

Dodatkowych klas fryzjerskich na razie nie będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska