We Wrocławiu odbył się protest przeciwko ekstradycji Julianna Assange'a z UK do USA. "Mamy prawo wiedzieć"

- Mamy prawo wiedzieć - głoszą napisy na transparentach, które przynieśli ze sobą protestujący.

Pod ambasadą brytyjską we Wrocławiu stoi grupa wrocławian. Domagają się oni uwolnienia Juliana Assange'a przeprosin wobec dziennikarza.

Julian Assange udostępnił na portalu Wikileaks tajne dokumenty i informacje dotyczące działań wojskowych USA, m.in. w Iraku i Afganistanie. Niektóre odnoszą się do ataku na ludność cywilną. Opisał też więzienia CIA na terenie Polski. Organizatorem pikiety jest Ruch Dobrobytu i Pokoju.

Data protestu (20 lutego) nie jest przypadkowa, bo to właśnie dziś odbywa się rozprawa dot. ekstradycji Assange'a do Stanów Zjednoczonych. Ma potrwać dwa dni i jak informuje Polska Agencja Prasowa, zamknie prawną próbę zapobieżenia ekstradycji dziennikarza do Stanów Zjednoczonych.