Warto inwestować w pracowników

Dziś nie wyobrażamy sobie wrocławskiego Rynku bez iluminacji świątecznych, a choć nie każdy o tym wie, to właśnie za sprawą Elektrotimu, co roku, wprowadzają nas one w atmosferę Bożego Narodzenia. Oświetlenie najbardziej charakterystycznych mostów Wrocławia, Grunwaldzkiego i Uniwersyteckiego, to też dzieło tej firmy.

Najlepsza inwestycja to rozwój pracowników
Profil przedsiębiorstwa jest jednak o wiele szerszy. Firma i należące do niej spółki zajmują się m. in. instalacjami i sieciami elektrycznymi, systemami automatyki dla elektrowni i ochrony środowiska, lotniskowymi systemami nawigacyjnymi czy budową infrastruktury drogowej. Łącznie grupa kapitałowa ELEKTROTIM zatrudnia około 410 osób. Branża, w której specjalizuje się wrocławskie przedsiębiorstwo, stale się rozwija, dlatego niezbędne jest ciągłe podnoszenie kompetencji zatrudnionych.

- Najważniejsze, oprócz wynagrodzeń, są możliwości uczenia się, rozwijania umiejętności, samorealizacja i atmosfera w pracy - wyjaśnia prezes Andrzej Diakun.

Szkolą absolwentów i wspierają uczniów
Specjalnie z myślą o absolwentach w tym roku został uruchomiony program "Kuźnia młodych talentów". Obejmuje on 300 godzin szkolenia, w trakcie których nowi pracownicy rozwijają swoje umiejętności m.in. w zakresie technicznym, prawnym, ekonomicznym, zarządzania projektami i psychologii.

- Dążymy do tego, żeby nasi pracownicy byli nie tylko dobrymi specjalistami w swojej branży, ale w przyszłości potrafili również sprawnie zarządzać - mówi Marzena Cząstkiewicz, kierownik działu personalnego.

W 2007 roku firma rozpoczęła program "Elektrotim szkołom". Organizuje praktyki zawodowe dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych o profilu elektrycznym, elektronicznym i pokrewnych. Daje absolwentom średnich szkół technicznych możliwość odbycia stażu zawodowego, pomaga szkołom doposażyć pracownie, a także organizuje konkurs "Elektryzująca pasja". W konkursie młodzi pasjonaci elektryki i/lub elektroniki prezentują swoje projekty, a zarazem pokazują, jak przydatna może być wiedza z tego zakresu w życiu codziennym.

- Wybierając szkołę, powinniśmy kierować się także przesłaniem, że nauczymy się zawodu, który będziemy wykonywać przez 40 lat, dlatego każdy uczeń musi rozważyć, czy praca da mu szansę na utrzymanie się i bezpieczeństwo zawodowe. Jako firma chcemy pokazać, że praca w branży elektryczno-elektronicznej jest dobrym życiowym wyborem - argumentuje prezes .
Na sportowo i na rybach

Po godzinach pracownicy Elektrotimu spotykają się na boisku, wyprawach górskich lub na... rybach. Bo obok inicjatyw, które wspiera firma, jednym z najpopularniejszych sposobów spędzania wolnego czasu pracowników jest wędkowanie. Około dwudziestu firmowych wędkarzy spotyka się w sezonie raz na dwa tygodnie, a dwa razy do roku organizują dalsze wyjazdy nad Bałtyk, gdzie łowią m.in. dorsze.

- To fajna inicjatywa, bo na takich spotkaniach wytwarzają się relacje pozazawodowe, możemy bliżej się poznać i później, kiedy wracamy do firmy, nasza współpraca układa się lepiej - wyjaśnia Renata Utnik.

Obecnie firma wdraża program, który ma zachęcić pracowników do większej aktywności fizycznej.
- Dobra kondycja to przecież mniejsze ryzyko zachorowań, lepsze samopoczucie, a co za tym idzie lepsza efektywność w pracy - wyjaśnia Andrzej Diakun.

Już obiecał, że jeśli zbierze się więcej niż 10 osób, które zdecydują się dojeżdżać do pracy rowerem, firma zorganizuje szatnię z prysznicem, żeby potem można było sprawnie zmienić ubranie sportowe na służbowe.

Elektrotim nie boi się inwestować w pracowników, wierzy w długofalowość swoich działań - jak podsumowuje prezes - "należy robić to, co ma biznesowe uzasadnienie".