Kibice od dawna czekali na starcie tych rywalizujących ze sobą zespołów, ale kluby nie paliły się do meczu. I pewnie drużyny spotkałyby się na parkiecie nieprędko, gdyby nie wyjątkowa sytuacja.
Kilka dni temu środowisko koszykarskie w Wałbrzychu obiegła wieść - Staszek Anacko (48 lat) jest ciężko chory.
- Od razu pomyśleliśmy, że trzeba jakoś pomóc - mówi Janusz Kozłowicz, prezes pierwszoligowego Górnika. To z tym klubem Anacko zdobywał kiedyś medale mistrzostw Polski. Dogadali się z Górnikiem Nowe Miasto, z którym były mistrz miał też bardzo dobre kontakty. Trzecioligowcy zaangażowali się w przeprowadzenie całej akcji charytatywnej.
- Mecz, na który bilet ma kosztować minimum 10 złotych, będzie jednym z jej elementów - mówi Michał Borzemski, wiceprezes Górnika Nowe Miasto. Dzięki pomocy Klubu Kibica przeprowadzona będzie też aukcja koszykarskich gadżetów.
- Staszek zawsze był ambitnym graczem do specjalnych zadań. Ważnym elementem zespołu. Jednym z nas - podkreśla Maciej Buczkowski, kolega Anacki ze wspaniałej drużyny sprzed lat. Dodaje, że on i reszta kolegów byli w szoku, gdy dowiedzieli się o jego dramacie. Potrzebny jest mu przeszczep wątroby. - Ale na razie jest za słaby na przeprowadzenie tak poważnego zabiegu - wyjaśnia Małgorzata Anacko, żona chorego.
- Mam nadzieję, że Staszek pokona chorobę. W końcu zawodnicy Górnika zawsze byli twardzi i słynęli z waleczności - mówi prezes Kozłowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?