Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę spłonęło 50 hektarów dolnośląskich lasów (ZDJĘCIA AKCJI GAŚNICZEJ)

Ewa Chojna, fot. Piotr Krzyżanowski
Ogień pojawił się w młodniku w Lisowicach. W ciągu kilku godzin płomienie strawiły 50 hektarów lasów, pól i gęsto porośniętych trawą łąk między Lisowicami, Mierzowicami a Jurczem
Ogień pojawił się w młodniku w Lisowicach. W ciągu kilku godzin płomienie strawiły 50 hektarów lasów, pól i gęsto porośniętych trawą łąk między Lisowicami, Mierzowicami a Jurczem Fot. Piotr Krzyzanowski/Polskapresse
30 jednostek straży pożarnej i OSP i trzy samoloty brały udział w gaszeniu pożaru lasów w powiecie legnickim. Dogaszanie trwa

Jako pierwsi gęsty dym zauważyli mieszkańcy podlegnickich Prochowic. To oni zawiadomili strażaków, że pali się młodnik w pobliskich Lisowicach. Była godzina 12.33.

O godz. 14 płomienie zajęły już osiem hektarów lasów, pól i łąk. Po godz. 17 pożar objął ponad 50 hektarów terenu pomiędzy Lisowicami, Mierzowicami a Jurczem.

- W akcji gaśniczej wzięło udział ponad 30 jednostek okolicznych straży pożarnych i OSP. Ogień z powietrza gasiły trzy samoloty typu dromader - powiedział nam Dominik Bochenek z legnickiej straży pożarnej.

Akcję utrudniały warunki atmosferyczne. - Temperatura powietrza jest wysoka, do tego mamy niską wilgotność - mówił Bochenek.
- Wiatr uspokoił się dopiero około godz. 18. Wcześniej wiał raz północno-zachodni, potem zmieniał kierunek na północno-wschodni. To utrudnia gaszenie i ułatwia rozprzestrzenianie się ognia.

Kolejną przeszkodą dla strażaków była gęsta i wysoka na 160 cm trawa. Na szczęście ogień nie zagrażał ludziom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska