Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usyk - Dubois. Ukraiński czempion zdobył kolejny pas. Wielkie kontrowersje we Wrocławiu

Piotr Janas
Piotr Janas
Oleksander Usyk pokonał we Wrocławiu Daniela Dubois przez nokaut w 9. rundzie. Ukrainiec jest teraz w posiadaniu czterech pasów mistrza świata wagi ciężkiej
Oleksander Usyk pokonał we Wrocławiu Daniela Dubois przez nokaut w 9. rundzie. Ukrainiec jest teraz w posiadaniu czterech pasów mistrza świata wagi ciężkiej FOT. Paweł Relikowski
Oleksandr Usyk na oczach około 40 tys. kibiców pokonał Brytyjczyka Daniela Dubois w walce wieczoru, której stawką były cztery pasy mistrza świata wagi ciężkiej. Ukrainiec w 9. rundzie znokautował rywala. Nawet deszcz nie popsuł atmosfery na imprezie o randze światowego wydarzenia na Tarczyński Arena Wrocław.

Takiej walki na polskiej ziemi jeszcze nie było. Dość powiedzieć, że dopiero drugi raz w naszym kraju doszło do starcia, którego stawką był pas mistrza świata wagi ciężkiej. Walczył o niego Tomasz Adamek z Witalijem Kliczką, a miało to miejsce właśnie we Wrocławiu, na nowo wybudowanym stadionie.

Po 12 latach ponownie wielki boks zawitał na największą sportową arenę Dolnego Śląska, lecz tym razem na szali leżały aż cztery pasy królewskiej kategorii. Trzy należące do Usyka (WBO, IBO, IBF) i jeden dzierżony przez 26-letniego Brytyjczyka (WBA).

Walka przyciągnęła szereg gwiazd. Był m.in. Dereck Chisora, Prince Naseem Hamed, legendarny amerykański konferansjer Michael Buffer, a nawet największy YouTuber na świecie – a od jakiegoś czasu także bokser – Jake Paul.

Na dwa starcia przed walką wieczoru nad Wrocławiem zebrały się ciemne chmury, z których najpierw zaczął padać deszcz, a potem rozpętała się burza. Posiadacze biletów VIP, siedzący na płycie Tarczyński Areny, nie byli pocieszeni. Przypomnijmy, że najdroższe wejściówki kosztowały 9999 zł i praktycznie się wyprzedały. Chyba nawet Michael Buffer nie spodziewał się, że jego legendarne „Let's get ready to rumble” tym razem naprawdę przyciągnie nad arenę burzę z piorunami.

Sama walka od początku toczyła się pod dyktando faworyzowanego Usyka. Był aktywniejszy, a jego ciosy znacznie częściej dochodziły do celu. Brytyjczyk był wolniejszy i szukał uderzeń na korpus, ale te często były na granicy. Już w 4. rundzie sędzia ringowy zwrócił mu na to uwagę, ale po 20 sek. 5. rundy Dubois poczęstował Usyka tak solidnym hakiem w okolicę krocza, że ten potrzebował prawie czterech minut, by walka mogła zostać wznowiona. Kibice na Tarczyński Arena we Wrocławiu byli wściekli.

Z rundy na rundę przewaga ukraińskiego czempiona rosła. W 8. rundzie pierwszy raz posłał rywala na deski, po szybkiej kombinacji ciosów zakończonej dwoma uderzeniami na głowę. Dubois wstał, a Usyk nie mógł wykończyć roboty, ponieważ wybrzmiał gong.

Od początku 9. odsłony Usyk szedł jak po swoje, choć nie rzucił się na rywala jak szalony. Ustawiał go pod nokaut kolejnymi ciosami i w końcu dopiął swego. Soczysty prawy posadził Brytyjczyka na deski, kończąc walkę.

Nie obyło się bez kontrowersji. W wywiadach po walce Dubois oraz jego narożnik krzyczeli, że zostali okradzeni. Swoje trzy grosze wtrącił także promotor Brytyjczyka – słynny Frank Warren. Chodziło o sytuację z 5. rundy, kiedy to ich zdaniem Dubois trafił Usyka w pas, a nie w krocze, więc Ukrainiec nie podnosząc się tak długo, powinien był przegrać.

Warren na konferencji podtrzymywał to, co mówił w ringu i już zapowiedział odwołanie do WBA. Legendarny promotor chce zmiany werdyktu na "no contest". Mocno w język gryzł się trener Dubois Don Charles, który powiedział, że ta decyzja może zdruzgotać jego wciąż młodego podopiecznego, który już opuścił Tarczyński Arenę i jest załamany. Dodał także, że w świecie dzisiejszej technologii, kiedy w piłce nożnej i tenisie wykorzystywane są powtórki wideo, tego typu sytuacje nie powinny mieć miejsca.

Można się spodziewać, że ta sprawa będzie miała dalszy ciąg, aczkolwiek na dziś werdykt jest jeden: Oleksandr Usyk jest posiadaczem czerech pasów mistrza świata wagi ciężkiej.

Ceremonia ważenia przed walką Usyk - Dubois

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska