Rekordowo dużo czyli aż osiemdziesiąt! Na tym jednak nie koniec, bo na poród czeka jeszcze dziesięć ciężarnych owiec. Takiej wiosny na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu jeszcze nie było.
- Mamy owce rasy olkuskiej, a one są bardzo plenne – mówi Marta Iwaszkiewicz dyrektorka Stacji UPWr w Swojczycach. - W tej rasie owca rodzi dwa, trzy, cztery, a bywa, że i więcej jagniąt. Nam w tym roku jedna owca urodziła sześcioraczki, a dwie inne pięcioraczki! To niebywała sytuacja! - cieszy się Iwaszkiewicz.
Studenci Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu asystują przy owczych narodzinach praktycznie przez całą dobę - potem karmią, kontrolują, oznaczają.
Owca olkuska to ewenement w skali kraju.
O jej wyjątkowości świadczy przede wszystkim jej niesamowita płodność. Rzadko zdarzają się mioty pojedyncze.
Owca olkuska ma długą białą wełnę i daje dużo mleka. Nie lubi tłumów, lepiej czuje się w mniejszych grupach. Początek jej historii przypada na okres międzywojenny, kiedy to na ziemiach olkuskich skrzyżowano “lokalnego amanta" z owcą z Pomorza.
W latach 90. ta odmiana długowełnista o mały włos całkowicie zniknęłaby z pastwisk – to ze względu na pogarszającą się sytuację w rolnictwie i drastyczny spadek opłacalności produkcji owczarskiej.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?