- Zauważamy zjawisko hałasowania tramwajów, gdy jeżdżą po łukach pętli Oporów – przyznaje Krzysztof Balawejder, prezes MPK we Wrocławiu. - Pracujemy właśnie nad jego rozwiązaniem – dodaje.
Rozwiązaniem problemu pisku tramwajów podczas zawracania mają być tzw. smarownice. - To specjalne urządzenia, które montowane m. in. na pętlach tramwajowych zmniejszają zużycie szyn oraz mają na celu redukować hałas, jaki generuje przejeżdżający po łuku wagon – tłumaczy Balawejder.
Smarownice działają automatycznie, bez udziału motorniczego. Specjalne urządzenie uwalnia smar bezpośrednio na szynę, po której toczy się pojazd. Zmniejsza to tarcie, o to ono głównie powoduje nieznośny hałas. - Ważne jest, żeby pamiętać, iż smarownice to nie lek na całe zło związane z dźwiękiem jakie wydają wagony. Mogą one zmniejszyć hałas, ale i tak przejeżdżający tramwaj będzie słyszalny – zaznacza prezes MPK.
Na kilku wrocławskich skrzyżowaniach i pętlach smarownice już funkcjonują. Są na pętlach Biskupin i Tarnogaj oraz skrzyżowaniu ul. Peronowej, Piłsudskiego i Kołłątaja. Użyty w urządzeniach smar jest ekologiczny i nie powoduje zabrudzenia jezdni, co mogłoby być niebezpieczne np. dla kierowców jednośladów. Smar nie wydłuża również drogi hamowania tramwaju.
Poza Oporowem, problem hałasującego tramwaju pojawia się w innych miejscach Wrocławia. MPK podpisało już umowę na prace torowe związane z zamontowaniem smarownic na pętlach w Leśnicy, na Sępolnie, Księżu Małym, Klecinie oraz na pl. Kromera.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?