Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj MPK Wrocław po wypadku uziemiony przez policję nie na kilka dni, a na kilka miesięcy! Co z innymi Moderusami Beta?

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
"Jeśli biegły przedstawi ekspertyzę świadczącą o awarii technicznej i, że być może jest to wada produkcyjna, ekspertyzie poddane zostaną także inne tramwaje" - informuje nas Komenda Miejska Policji we Wrocławiu
"Jeśli biegły przedstawi ekspertyzę świadczącą o awarii technicznej i, że być może jest to wada produkcyjna, ekspertyzie poddane zostaną także inne tramwaje" - informuje nas Komenda Miejska Policji we Wrocławiu Jarosław Jakubczak / Polska Press
Wracamy do wypadku tramwaju, w którym prawdopodobnie samoczynnie włączył się hamulec awaryjny, co spowodowało jego gwałtowne hamowanie. Ucierpiało wtedy kilkoro pasażerów. Pojazd został zabezpieczony przez policję, w piątek (14 października) miał zostać przekazany MPK Wrocław. Policjanci zdecydowali jednak inaczej.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło we wtorek (11 października) na ul. Lotniczej we Wrocławiu. W tramwaju Moderus Beta samoczynnie miał uruchomić się hamulec awaryjny i w wyniku gwałtownego hamowania poszkodowanych zostało kilka osób, m.in. kobieta w ciąży, mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim i małe dzieci.

Pisaliśmy o tym tutaj:

Hamulec awaryjny włączył się sam?

Po wypadku policja zdecydowała o zabezpieczeniu tramwaju w zajezdni i przeprowadzenia jego oględzin. Trwać miało to do piątku (14 października) i w ten dzień tabor powinien zostać przekazany do MPK Wrocław. Tak się jednak nie stanie.

- Zdecydowaliśmy o wszczęciu postępowania. W sprawie zdarzenia dotyczącego wypadku tramwaju zostanie powołany biegły, który orzeknie, czy doszło do błędu człowieka, czy była to techniczna awaria sprzętu - mówi asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Biegły zleci odpowiednie ekspertyzy, których wykonanie zajmie nawet kilka miesięcy

- Do czasu opinii przedstawionej przez biegłego, tramwaj będzie wyłączony z użytku. Biegły zdecyduje, jakie elementy tramwaju należy zbadać. Inne tramwaje tego typu zostały dopuszczone do ruchu. Jeśli biegły przedstawi ekspertyzę świadczącą o awarii technicznej i, że być może jest to wada produkcyjna, ekspertyzie poddane zostaną także inne tramwaje. Na razie jednak musimy zaczekać na wyniki ekspertyzy - zaznacza asp. Aleksandra Freus.

Sprawa przedłuży się, bo - jak informuje nas wrocławska policja - funkcjonariusze zastanawiali się, czy bezwzględnie zaufać zeznaniom motorniczego, który mówił im, że hamulec uruchomił się samoczynnie.

- Weryfikujemy stan techniczny tramwaju celem potwierdzenia, bądź zaprzeczenia wersji motorniczego - dodaje asp. Freus.

Czy inne tramwaje we Wrocławiu są bezpieczne?

Istnieje prawdopodobieństwo, że nie tylko ten konkretny Moderus Beta może mieć poważną usterkę hamulca awaryjnego. Zapytaliśmy MPK Wrocław, czy biorąc pod uwagę bezpieczeństwo pasażerów i fakt zabezpieczenia tramwaju przez policję na kilka następnych miesięcy, spółka przewiduje prewencyjne ograniczenie lub wycofanie z ruchu innych pojazdów tego modelu. Do teraz nie uzyskaliśmy odpowiedzi na zadane pytanie.

Zarówno MPK Wrocław, jak i producent tramwaju firma Modertrans, nie chcą komentować sprawy wypadku do czasu przekazania tramwaju i przeprowadzenia wewnętrznych procedur MPK Wrocław.

Czy podobne awarie Moderusów Beta miały miejsce w innych miastach?

Zapytaliśmy o to spółki: Tramwaje Szczecińskie, Tramwaje Śląskie (obsługujące teren Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego) oraz MPK Poznań.

- Spółka Tramwaje Śląskie S.A. eksploatuje wagony firmy Modertrans typu MF16AC BD i MF10AC (seria Moderus Beta). Jak dotąd, w żadnym z nich nie odnotowaliśmy przypadków włączenia się systemu awaryjnego hamowania bez udziału człowieka. Innymi słowy, nie zdarzyło się, żeby hamulec awaryjny załączył się samoczynnie. W nielicznych zdarzeniach, kiedy w czasie jazdy tramwaju następowało gwałtowne hamowanie awaryjne, przyczyną było zawsze działanie człowieka: przypadkowe puszczenie czuwaka przez motorniczego lub użycie dźwigni hamulca bezpieczeństwa przez pasażera - powiedział nam Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich.

Według informacji przekazanych nam przez Hannę Pieczyńską, rzeczniczkę Tramwajów Szczecińskich, w Szczecinie nigdy nie doszło do samoczynnego uruchomienia się hamulca awaryjnego - nie tylko w Moderusach Beta, ale też innych modelach tramwajów. Nadal czekamy na odpowiedź z Poznania.

A jak było we Wrocławiu? Aby uzyskać ostateczną wersję zdarzenia, musimy poczekać na ustalenia biegłego wrocławskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska