Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To on próbował zgwałcić na Pereca? [PORTRET PAMIĘCIOWY]

Redakcja
Tak może wyglądać mężczyzna, który na początku stycznia w okolicy ulicy Pereca i Stalowej napadł na trzy kobiety i próbował je zgwałcić - twierdzi policja. Dziś opublikowała portret pamięciowy napastnika. I apeluje: wszyscy, którzy rozpoznają tego człowieka, powinni jak najszybciej skontaktować się z nami.

– Zaszedł mnie od tyłu i zaczął obmacywać. Próbowałam się wyrywać. Bardzo mocno bił mnie po twarzy, a potem rzucił na chodnik – opowiadała portalowi GazetaWroclawska.pl jedna z zaatakowanych kobiet.

Do brutalnych napadów doszło w nocy z 3 na 4 stycznia. Policja nie pozostawia wątpliwości – ataki miały charakter seksualny. Sprawca chciał zgwałcić swoje ofiary.

– Szłam w pobliżu "Żyletkowca" przy ul. Grabiszyńskiej. Nagle ktoś zaszedł mnie od tyłu i zaczął obmacywać. Bardzo mocno bił mnie po twarzy, a potem rzucił mnie na chodnik. Zaczęłam piszczeć i krzyczeć. Pod wiaduktem szła pewna para, więc napastnik odszedł kawałek, włożył ręce do kieszeni i tak sobie stał. Obserwował, czy wstaję, czy nie. Następnie sobie poszedł, a ta para udzieliła mi pomocy – opowiadała nam jedna z zaatakowanych kobiet. Przeczytaj całą relację poszkodowanej kobiety

Policja przed kilkunastoma dniami zatrzymała już wskazanego przez jedną z poszkodowanych mężczyznę, ale ostatecznie po okazaniu żadna z trzech kobiet nie rozpoznała w nim napastnika.

CZYTAJ TEŻ: Napad na studentkę koło Magnolii. "Chciał mnie zgwałcić"
- Osoby, które rozpoznają mężczyznę z portretu pamięciowego lub posiadają informacje o miejscu jego pobytu, proszone są o kontakt pod numerami telefonów 71 340 25 47 (w godzinach 8.00 – 15.00), 71/340-41-16 i 71/340-44-90 (całodobowo) lub pod numerami alarmowymi 997 i 112 - apeluje policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska