Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak się kosi trawniki we Wrocławiu. "Jak naukowcy wymyślą coś lepszego, będziemy tak robić" [ZDJĘCIA]

Magdalena Pasiewicz
Magdalena Pasiewicz
Trawnik, łąka kwietna, pole po sianokosach? Trudno ocenić
Trawnik, łąka kwietna, pole po sianokosach? Trudno ocenić Magdalena Pasiewicz/Polska Press
Miasto buduje zielone torowiska i zakłada kwietne łąki, żeby zatrzymać wilgoć w okresie suszy. Nie przynosi to jednak wymiernych efektów. Od kilku tygodni we Wrocławiu mamy upalne lato, a na trawnikach zalega skoszona, wysuszona trawa. To działanie przeciwko suszy?

Na nic zdają się kwietne łąki, zielone torowiska i sugestie płynące od lat z różnych środowisk, aby ograniczyć koszenie. W tym roku w wielu miejscach Wrocławia trawa wyrosła na metr w górę, w innych mamy łyse place z zalegającą na nich wysuszoną skoszoną trawą. Czy naprawdę we Wrocławiu tak trudno jest utrzymać w dobrym stanie zielone trawniki, skwery, kwietniki?

"Zarząd Zieleni Miejskiej zatrudnia specjalistów, a jednym z przejawów ich profesjonalizmu jest obserwacja i wdrażanie najnowocześniejszych rozwiązań w branży, co polega głównie na utrzymywaniu kontaktu z ośrodkami naukowymi" - informuje Marek Szempliński, rzecznik ZZM.

Co z tego, gdy w całym mieście są placki suchych trawników, a wykoszona trawa zalega na całych połaciach ziemi.

"Jak naukowcy wymyślą coś lepszego, to będziemy tak robić" - słyszymy od Zarządu Zieleni Miejskiej.

"Trawę się skosi, sama odrośnie"

W mieście nie brakuje też pracowników dbających o zieleń, którzy wycinają - często na kolanach - chwasty spod krzaków, albo te wyrastające z kostki brukowej. Ale trawy się nie podlewa.

"Walka z suszą polega na kilku aspektach, musimy zachować młode drzewa, które regularnie nawadniamy. Trawników raczej nie podlewamy, trawę się skosi, spadnie deszcz i sama odrośnie. Staramy się za to dbać o kwiaty rosnące na rabatach. Wyjątkowo w tym roku musimy podlewać niektóre stare krzewy, bo widzimy że i one cierpią podczas suszy, wcześniej to się nie zdarzało" - dodaje Marek Szempliński. - "Koszenie, jak wszystkie zabiegi pielęgnacyjne, będzie, w zależności od zastosowania, w niektórych przypadkach niekorzystne, korzystne albo neutralne. W mieście ograniczamy je ze względów ekologicznych - wyższa trawa zapewnia, jak każda roślinność, większą produkcję tlenu, lepszą retencję wilgoci, obniżenie temperatury w mieście. Są jednak sytuacje, że z koszenia nie da się zrezygnować"

Zobaczcie, jak to wygląda w różnych miejscach we Wrocławiu:

Trawnik, łąka kwietna, pole po sianokosach? Trudno ocenić

Tak się kosi trawniki we Wrocławiu. "Jak naukowcy wymyślą co...

16468071

Kosić czy nie skosić? Jakie jest wasze zdanie? Czekamy na komentarze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska