5 z 7
Poprzednie
Następne
Tajna instrukcja w MPK: Tramwaje mają zwolnić do 10 km/h
Pracownicy MPK: To wszystko jest na pokaz
Zdarzają się tez takie sytuacje, że motorniczy zostaje wezwany na rozmowę dyscyplinującą, na przykład na dwie godziny przed dyżurem, jedzie do dyrekcji, a tam dowiaduje się, że rozmowa jest odłożona bo prezesa akurat nie ma, po czym wzywa się go ponownie w innym dniu.
- To pokazuje lekceważący stosunek szefa do pracowników. Ta cała polityka miłości, akcje charytatywne, to wszystko jest tylko na pokaz, my czujemy się zastraszani – słyszymy od motorniczych, którzy kontaktując się z nami prosili nas o zachowanie anonimowości.
Co na to MPK? Zobacz na kolejnym slajdzie