Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tacy turyści to zmora miejskich przewodników we Wrocławiu. Z nimi jest najwięcej problemów

Aneta Kolesińska
Aneta Kolesińska
Jakie są cienie i blaski pracy przewodników miejskich we Wrocławiu?
Jakie są cienie i blaski pracy przewodników miejskich we Wrocławiu? Aneta Kolesińska / Polska Press
Znają wszystkie legendy i zakamarki Wrocławia, a historię Wrocławia mają w małym palcu. Mowa o przewodnikach turystycznych, których opowieści doceniają nie tylko turyści, ale także nowi mieszkańcy miasta chcący poznać jego sekrety. Jak na co dzień wygląda ich praca? Przeczytajcie poniżej.

Spotykamy ich najczęściej w centrum Wrocławia, w Rynku czy w muzeach. Ich zadaniem jest nie tylko opowiadać o historii miasta, ale także nią zaciekawiać. Można przypuszczać, że przewodnik turystyczny ma łatwą i przyjemną pracę, jednak okazuję się, że niejednokrotnie musi mierzyć się z wieloma trudnościami, zwłaszcza ze strony niesfornych turystów. Jakie są cienie i blaski pracy przewodnika turystycznego? Przeczytacie poniżej.

Idealny przewodnik miejski

Zapytaliśmy jednego z wrocławskich przewodników, jakich cech wymaga ta praca. Pan Michał Karczmarek oprowadza po Wrocławiu od 20 lat i, jak sam twierdzi, najważniejsza jest pasja do tego zawodu i wręcz emocjonalne przywiązanie do miasta. Wiedza na temat historii, zabytków czy miejskich legend jest ważna w oprowadzaniu turystów, jednak kluczowa jest umiejętność "sprzedania historii" i zaciekawienia słuchaczy.

- Jeśli przewodnik nie ma zupełnie nic wspólnego z miejscem, o którym opowiada, grupa to zauważy i nie będzie zaciekawiona. Przewodnik musi opowiadać sercem i potrafić zaangażować grupę - mówi Michał Karczmarek, przewodnik po Wrocławiu.

Niektórzy turyści sprawiają kłopoty

Oprowadzając duże grupy turystyczne, przewodnik musi brać pod uwagę wiele czynników, które przeszkadzają mu w pracy.

- Zdarzyło mi się oprowadzać grupę, w której dwie panie były pod wpływem alkoholu. Ciągle się gubiły i sprawiały spore problemy. Innym razem, wsiadając do autokaru i witając się z grupą, usłyszałem kilka nieprzyjemnych słów pod swoim adresem od bardzo agresywnego mężczyzny - wspomina pan Michał.

Pan Michał zaznacza, że są to jednak jednostkowe przypadki, na ogół turyści, którzy są nastawieni na zwiedzanie angażują się w opowieści przewodników.

Zdarza się także, że mimo ciekawych opowieści grupa nie zawsze jest zainteresowana historią miasta. Pan Michał wyznał, że ma nietypowe metody, by zaciekawić słuchaczy modernistyczną architekturą.

- Lubię czasem postawić grupę na placu Solnym i zapytać, jaki według nich jest najbrzydszy budynek. Wtedy zawsze turyści wskazują budynek banku lub "kamienicę pod Murzynem", gdzie dawniej była apteka. Wtedy zaczynam wykład o tym, że mimo wieku, to bardzo dobra architektura, która według mnie w ogóle się nie zestarzała - dodaje pan Michał Karczmarek.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska