Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szajka oszustów podatkowych rozbita przez prokuraturę. Śledczy zabieraja majątki

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Już pięć osób – m.in. szefowie firm z Górnego Śląska – siedzi w areszcie we Wrocławiu pod zarzutem udziału w grupie przestępczej. Miała dopuszczać się oszustw podatkowych. Przestępcy wykorzystali znaną i często stosowaną instytucję „znikającego podatnika”. A prokuratura nowe możliwości zabierania majątku – na wyrównanie szkody dla państwowej kasy.

Śledztwo zaczęło się we Wrocławiu, bo tu znikł podatnik. Olej rzepakowy jechał z Niemiec do Polski. Bezpośrednio do odbiorcy. W tym czasie faktury pokonywały bardziej skomplikowaną drogę. Z Cypru przez Niemcy do Polski. Tu paliwo – rzecz jasna tylko na papierze – przechodziło z firmy do firmy. Jedna z nich – właśnie ta wrocławska – kupiła olej, szybko sprzedała go i zlikwidowała się zanim zdążyła się rozliczyć z fiskusem. To jest właśnie ów „znikający podatnik”. Tutaj też zaczęło się śledztwo.

Prokuratura będzie chciała udowodnić, że trasa, jaką pokonywały faktury, nie była przypadkowa. Szefowie firm byli w zmowie. A ów łańcuszek - sprzedających sobie i kupujących od siebie towar podmiotów – stworzono po to, by oszukań państwową kasę. To firmy ze Śląska, Małopolski, Mazowsza, Warmii i Mazur. Podejrzani trafili do aresztu, a prokuratura zabezpieczyła ich majątek. Tak, by po ewentualnym wyroku skazującym, można było wyegzekwować pieniądze, należne budżetowi państwa.

Śledczy mają nowe sposoby na zabieranie przestępcom majątków. To tzw. „konfiskata rozszerzona”. Można zabrać majątek nawet wtedy, kiedy sprawca przestępstwa się go pozbył. Jest zgodnie z prawem uważany za majątek kupiony za pieniądze pochodzące z przestępstwa. Chyba, że zainteresowani udowodnią, że majątek kupili za uczciwie zarobione pieniądze. W tej sprawie wrocławska Prokuratura Okręgowa skorzystała z instytucji „rozszerzonej konfiskaty”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska