Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Łodzi wystawia coraz mniej mandatów

Agnieszka Jasińska
W przyszłym roku strażnicy miejscy nie zamierzają być bardziej surowi. Podkreślają, że najważniejsze dla nich jest bycie pomocnym łodzianom
W przyszłym roku strażnicy miejscy nie zamierzają być bardziej surowi. Podkreślają, że najważniejsze dla nich jest bycie pomocnym łodzianom Krzysztof Szymczak
Straż miejska w Łodzi łagodnieje. I zapowiada, że w przyszłym roku też nie zamierza być bardziej surowa. W 2014 roku strażnicy wypisali mniej mandatów niż rok wcześniej. Najwięcej kar dotyczyło zakłócania porządku w mieście.

Według statystyk łódzkiej straży miejskiej, od stycznia do końca listopada tego roku funkcjonariusze wypisali 35.106 mandatów na kwotę prawie 3,5 mln zł. Dla porównania, w tym samym okresie 2013 r. mandatów było 41.356 i opiewały na prawie 4,3 mln.

- Ten spadek ma związek ze zmianą, jaką w ostatnim roku przeszła łódzka straż miejska. Naszym priorytetem nie jest karanie, ale pomoc łodzianom - mówi Leszek Wojtas, zastępca naczelnika wydziału dowodzenia łódzkiej straży miejskiej. - Mandat to tylko jedno z narzędzi, jakie mamy do dyspozycji. Nie jest celem samym w sobie. Czasami wystarczą rozmowa i pouczenie.

Według projektu budżetu, w przyszłym roku wpływy z mandatów straży miejskiej mają wynieść 5 mln zł. Tyle samo pieniędzy zapisano także na 2014 rok.

- Nie jesteśmy firmą produkującą gwoździe. Jakieś założenia mandatowe należy przyjąć, ale robi się to ze względów czysto rachunkowych. W przyszłym roku nie będziemy surowsi dla łodzian. 5 mln to kwota realna, ale nie będziemy do niej dążyć za wszelką cenę. Widać to na przykładzie tego roku - mówi Wojtas.

W tym roku najwięcej mandatów wypisano za zakłócanie ładu i porządku.

- Chodzi o głośne zachowywanie się, spożywanie alkoholu w miejscach niedozwolonych i interwencje wobec nietrzeźwych - wylicza Wojtas. - Dopiero na drugim miejscu są mandaty za wykroczenia drogowe. Nie chowamy się po krzakach, by karać kierowców. Podajemy do publicznej wiadomości miejsca, gdzie przeprowadzana będzie kontrola z fotoradarem. Każdy może sprawdzić te punkty.

Łodzianie mają zastrzeżenia co do mandatów z fotoradarów. Zdecydowana większość kierowców musi zapłacić mandat. Natomiast w przypadku właścicieli niesprzątających po pupilach często wystarczy tylko pouczenie.

- Przekroczenie prędkości jest zwykle świadome i umyślne - tłumaczy Leszek Wojtas. - Ze sprzątaniem po psach bardzo różnie bywa. Może się przecież zdarzyć tak, że pies zrobił dwie kupy, a właściciel zabrał tylko jedną torebkę. Decyzję o nałożeniu mandatu podejmuje strażnik. Nikt, nawet komendant, nie może mu niczego narzucić.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Straż miejska w Łodzi wystawia coraz mniej mandatów - Dziennik Łódzki

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska