Nie da się ukryć, że początek sezonu 2019 nie należy do Vaclava Milika. Czeski żużlowiec w meczu z Fogo Unią Leszno (40:50) zdobył w czterech startach cztery punkty z dwoma bonusami. Dwa tygodnie temu, gdy Betard Sparta mierzyła się na Stadionie Olimpijskim ze Stelmet Falubazem Zielona Góra (49:41), 25-latek na torze pojawiał się dwukrotnie, jednak żadnych oczek nie wywalczył.
Decyzją trenera Dariusza Śledzia Milik znalazł się poza awizowanym składem WTS-u na niedzielne spotkanie z Get Wellem Toruń. „Vaszka” zastąpił Gleb Czugunow, który w tegorocznych meczach PGE Ekstraligi był rezerwowym zgłoszonym pod numerem 8 bądź 16 (tę rolę mogą pełnić jedynie zawodnicy do 23. roku życia). Dorobek Rosjanina w tym sezonie ligowym co prawda nie budzi wrażenia (trzy punkty w czterech startach), jednak należy zwrócić uwagę, że 19-latek pokazał się z dobrej strony podczas treningów punktowanych i imprez poprzedzających start Drużynowych Mistrzostw Polski 2019.
Czugunow końcówkę ubiegłego sezonu stracił z powodu kontuzji nogi. – Na szczęście na motocyklu nie ma praktycznie żadnych ograniczeń i to dobry znak. Na treningach wygląda bardzo dobrze. Liczę na niego, podobnie jak na innych członków drużyny. Tu każdy element jest ważny – mówił nam w marcu trener Śledź, zapewniając, że urodzony w Saławacie żużlowiec nie odczuwa już skutków urazu.
W pełni sił w niedzielę ma być także Rune Holta, który podczas pierwszego wiosennego treningu mocno obił klatkę piersiową. Pomoc 45-latka może okazać się nieoceniona dla zespołu prowadzonego przez Jacka Frątczaka. Get Well to jedyna drużyna bez ligowego zwycięstwa w PGE Ekstralidze w 2019 roku. W dobrej formie znajdują się Niels Kristian Iversen i Jason Doyle. W meczach ze Stelmet Falubazem Zielona Góra (37:53) i Fogo Unią Leszno (42:48) nie otrzymali oni jednak wyraźnego wsparcia od Chrisa i Jacka Holderów czy Norberta Kościucha. Obecność w składzie torunian trzeciego zawodnika, który będzie w stanie uzyskać dwucyfrową liczbę punktów, może przełożyć się na pierwszy ligowy triumf „Aniołów” w tym sezonie.
Szyki ekipie z województwa kujawsko-pomorskiego pokrzyżować może w głównej mierze Tai Woffinden. Indywidualny mistrz świata na początku sezonu jest w kapitalnej dyspozycji. – Zespół to jednak siedmiu, a nawet ośmiu zawodników. Oczywiście cieszy mnie znakomita postawa Taia, natomiast należy pamiętać, że on sam meczu dla nas nie wygra – mówił w parku maszyn po konfrontacji ze Stelmet Falubazem Dariusz Śledź.
Z opiekunem wrocławskiej drużyny trudno się nie zgodzić. W spotkaniach z Fogo Unią i Stelmet Falubazem Woffinden zanotował dziesięć biegowych zwycięstw, pozostali „Spartanie” - ledwie trzy. W niedzielę każdy punkt może okazać się na wagę zwycięstwa. Aby jednak po nie sięgnąć, żużlowcy WTS-u muszą dać swoim sympatykom nieco więcej okazji do zapisywania „trójek” przy ich nazwiskach w programie meczowym.
Wejściówki na spotkanie z Get Wellem wciąż są dostępne na stronie internetowej bilety.wts.pl oraz w punktach stacjonarnych sieci Empik, STS i Kolporter. W piątek o godz. 16.30 w sprzedaży pozostało 1867 sztuk.
3. kolejka PGE Ekstraligi:
Awizowane składy na mecz Betard Sparta Wrocław - Get Well Toruń (niedziela, godz. 19, Stadion Olimpijski, nSport+):
Sparta: 9. Tai Woffinden, 10. Gleb Czugunow, 11. Jakub Jamróg, 12. Max Fricke, 13. Maciej Janowski, 14. Przemysław Liszka, 15. Maksym Drabik.
Get Well: 1. Jason Doyle, 2. Norbert Kościuch, 3. Rune Holta, 4. Chris Holder, 5. Niels Kristian Iversen, 6. Igor Kopeć-Sobczyński, 7. Maksymilian Bogdanowicz.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?