Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SLD i PiS zgodnie milczą w sprawie więzień CIA. Dlatego wybieram PO

Józef Pinior
Józef Pinior głośno mówi o więzieniach CIA w Polsce
Józef Pinior głośno mówi o więzieniach CIA w Polsce Michał Pawlik
Z Józefem Piniorem, działaczem opozycji w PRL, kandydatem PO na senatora, rozmawia Tomasz Rozwadowski.

W Polsce panuje zmowa milczenia wokół tajnych więzień CIA na terenie naszego kraju. Leszek Miller wprost powiedział, że poruszanie tego tematu nie służy Polsce. Czym Pan to tłumaczy?
Jest cicho na tle burzy, którą ta sprawa wywołała za granicą. W USA i w niektórych krajach Unii Europejskiej. U nas panuje dość powszechne niezrozumienie tej kwestii i rodzaj zdziwienia, dlaczego budzi ona na arenie międzynarodowej tak ostre reakcje. Powody takiego stanu rzeczy widzę głównie dwa. Pierwszym jest swoista zmowa milczenia dwóch poważnych sił politycznych w Polsce, SLD i PiS. Efektem tego cichego porozumienia było m.in. wyciszenie raportu Parlamentu Europejskiego z 2007 r. potwierdzającego istnienie tajnych więzień, m.in. w naszym kraju. W kraju rządziła wówczas koalicja dowodzona przez PiS, a do samej afery doszło pod rządami SLD. Milczenie zapadło na całe lata.

Jaki jest drugi powód?
Niewłaściwe pojmowanie współpracy transatlantyckiej, sojuszu polsko-amerykańskiego. Tajne więzienia CIA nie powstawały w każdym kraju sojuszniczym USA, można było ich tworzenia na terenie Polski uniknąć. W Polsce prawie w ogóle nie ma zrozumienia ewolucji praw człowieka. Dość dobrze rozumiana jest sfera tradycyjnie pojmowanych wolności i praw, czyli praw do zrzeszania się, wolności mediów, praworządności, państwa prawa. Gorzej jest z drugą sferą wolności - niedokończoną emancypacją kobiet, prawami mniejszości, ale o tych sprawach się już dyskutuje i spodziewam się w tej sferze dość szybkich zmian. Przeoczane, niezrozumiane, w najlepszym przypadku bagatelizowane, są trzeciego typu zagrożenia wolności jednostek i społeczeństw, wynikające z rozwoju nowoczesnych technologii - bojowych i związanych z inwigilacją - oraz niepożądana emancypacja i prywatyzacja służb specjalnych.

Dlaczego tam się o tych sprawach mówi, a w Polsce nie?
U podstaw leży wypadkowa niskiej jakości klasy politycznej i słabości opinii publicznej. I tu mam na myśli nie tylko organizacje broniące praw człowieka, ale przede wszystkim media. Polskie media mają w tym swój poważny udział, ukazują się w nich wypowiedzi poważnych autorytetów, z których wynika skandaliczne niezrozumienie istoty sprawy tajnych więzień, ograniczenia suwerenności państwa i przyzwolenia na stosowanie tortur. Autorytety i poważni publicyści piszą szokujące rzeczy na ten temat. Podobnie żenujący był poziom polskiej dyskusji po zabójstwie bin Ladena.

Kandyduje pan do parlamentu z list PO. Czy ta partia będzie miała w przyszłej kadencji wolę polityczną w interesujących Pana kwestiach?
To właśnie w czasie rządów PO doszło do uruchomienia śledztwa w sprawie tajnych więzień. PO jest formacją rozumiejącą kwestię liberalizmu politycznego w sensie rządów prawa i wolności obywatelskich. Właśnie w PO mam zamiar znaleźć sojuszników w inicjatywach dotyczących praw człowieka i kwestii praworządności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska