Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk - Lechia: Oceny piłkarzy WKS-u

JG, SZUCH

Rafał Gikiewicz - 7
Bardzo pewny punkt zespołu. Były golkiper Jagi pokazał, że trener Lenczyk może na niego liczyć, kiedy nie ma Kelemena. Gikiewicz zagrał przebojowo w powietrzu, wyłapując każde dośrodkowanie. Na linii też bardzo dobrze. "Setek" bronić nie musiał.

Piotr Celeban - 6
Tym razem nie udało mu się strzelić gola, ale może to dobrze, bo jeszcze napastników by zawstydził. Pewny z tyłu, z przodu nie tak groźny jak zawsze. Ale ogólnie mecz na plus.

Jarosław Fojut - 6
Bezbłędny właściwie występ. Umiejętnie kierował obroną, wprowadzał spokój w jej szeregi i wygrywał pojedynki główkowe, co jest jego głównym zadaniem.

Marek Wasiluk - 6,5
Pomógł przy bramce, ewidentnie taranując bezradnego Pawłowskiego. Arbiter jednak nie zareagował, więc można powiedzieć, że rosły stoper zaliczył... asystę przy trafieniu Johana Voskampa. W tyłach bez większych wpadek.

Mariusz Pawelec - 6
W tyłach solidnie, a w przodzie dobre rajdy i wspomaganie Łukasza Madeja oraz Waldemara Soboty. "Mario" zaliczył kilka niezłych wrzutek, był aktywniejszy z przodu niż Piotr Celeban.

Rok Elsner - 6
Ciężko pracował w środku pola, chociaż raz został z przodu i zrobiło się groźnie pod bramką Rafał Gikiewicza. Bez wielkich wzlotów, ale też bez drastycznych błędów.

Sebastian Dudek - 6
Poprawny występ. W drugiej połowie miał szansę na bramkę, ale jego strzał sprzed pola karnego został zablokowany. W pierwszej części meczu nieobecny, ale to samo możemy powiedzieć przeciez o pozostałych piłkarzach Oresta Lenczyka.

Sebastian Mila - 7
Bezproduktywny w pierwszej połowie, ale nie on jeden. Jak zawsze się starał. W drugiej części - kierownik gry. Podawał, przetrymywał, kilka razy przedryblował, ale brakowało szybkości. Jak zawsze wykonywał stały fragment gry, po której padła bramka.

Waldemar Sobota - 7,5
W pierwszej połowie zdecydowanie najlepszy w drużynie gospodarzy. Kilka razy świetnie dryblował, nie bał się pojedynków jeden na jeden. Potem trochę się zmęczył.

Łukasz Madej - 6
W pierwszej połowie biegał najwięcej, spektakularnie przewrócił się na piłce, ale miał też udaną interwencję w obronie. Generalnie - miewał lepsze mecze.

Johan Voskamp - 7
Najważniejsze, że strzelił bramkę. Szkoda tylko, że było to jego pierwsze uderzenie na bramkę. W drugiej połowie miał kilka szans, ale to nie piłkarz, który wyprzedza rywali. W pierwszej - mógł wypuścić Madeja sam na sam, ale nie podał.

Cristian Diaz, Przemysław Kaźmierczak i Tadeusz Socha grali za krótko by ich ocenić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska