Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siłownie od piątku otwarte. Branża fitness odetchnie z ulgą

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
28 maja wracają siłownie i kluby fitness
28 maja wracają siłownie i kluby fitness Pixabay.com
W piątek (28 maja) otwierają się siłownie i kluby fitness. To już koniec lockdownu dla tej branży.

Wrocławskie siłownie wystartują 28 maja, niektóre już o godz. 6.00. Zainteresowanie jest spore, ale na razie nikt nie wprowadza zapisów.

- Na razie obowiązuje nas limit jednej osoby na 15 metrów kwadratowych. Mamy kilka obiektów. Na Krajewskiego możemy wpuścić 12 osób, na Lubińskiej - 16, na Spiskiej - 20, a na Wejherowskiej, która z uwagi na trwające zawody otworzy się 29 maja - 14 - mówi Maciej Moczko, rzecznik Wrocławskiego Centrum Treningowego Spartan. - Oczywiście, chcielibyśmy, żeby pojawiło się dużo klientów, ale może też się okazać, że część osób wykaże się zachowawczością. Jeżeli natomiast rzeczywiście będzie tak, że sporo osób musi czekać na wejście, to rozważymy inne rozwiązania, jak zapisy.

Zapisów nie wprowadzają też inne obiekty sportowe, choć 1 osoba na 15 metrów kwadratowych to spore ograniczenie. Właściciele klubów fitness i siłowni liczą jednak, że ruch będzie rozłożony w czasie.

- Liczbę trenujących na bieżąco monitoruje system, a same kluby należą do największych na rynku, dlatego pomimo wprowadzonych restrykcji, dostanie się na trening nie będzie utrudnione. Ograniczono za to ilość osób biorących udział w zajęciach fitness i tu prowadzimy zapisy - mówi Karolina Bałaban, communication manager sieci City Fit.

Aby ułatwić klientom zachowanie zalecanych odległości, w siłowniach City Fit dokonano również zmian w rozkładzie maszyn treningowych. Wszystkie kluby zostały zdezynfekowane oraz zaopatrzone w niezbędne środki do dezynfekcji rąk oraz sprzętu. Klubowicze mają obowiązek przecierania sprzętu po każdym użyciu, a także używania ręcznika, który podkłada się w miejscach styku ciała z maszyną.

Kluby tej sieci znajdują się przy ul. Szewskiej 3A i we Wroclavii.

- Straty branży za oba lockdowny, czyli okresy od marca do czerwca i od października do maja wynoszą już ok. 6 mld złotych. Powrót do wyników sprzed pandemii może zająć nawet 3-4 lata - mówi Tomasz Napiórkowski, prezes Polskiej Federacji Fitness. - W klubach i siłowniach będą obowiązywać wszystkie podstawowe wytyczne sanitarne, które już funkcjonowały po poprzednim lockdownie. Branża fitness zmieni kierunek na medyczno-sportowy. Mamy już nawet specjalny program " Fitness na receptę". Jest to podyktowane kilkoma czynnikami. Wystarczy spojrzeć, że dziś ze wsparcia fizjoterapeutów chce korzystać 4 mln osób, przed pandemią chętnych na fizjoterapię było dwa razy mniej. Miejsca na rehabilitację covidową na NFZ są dopiero na koniec 2022 roku. A mamy w klubach fitness kilka tysięcy osób, które mają predyspozycje do prowadzenia tego typu usług - mówi Tomasz Napiórkowski, prezes Polskiej Federacji Fitness.

Rzeczywiście, ten trend jest już widoczny we wrocławskich klubach fitness i siłowniach. W City Fit przygotowano zajęcia dla ozdrowieńców, którzy powoli i stopniowo wracają do sił. Z kolei w klubach Fitness Academy uruchomiono Autorski Program Zdrowej Aktywności. To opracowany przez trenerów i fizjoterapeutów program bezpiecznego powrotu do ćwiczeń po dłuższej przerwie. Wprowadzono również plany treningowe wspomagające odporność.

Branża fitness może się więc zmienić nie do poznania, ale straty odrabiać będzie jeszcze przez co najmniej kilka lat.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska