Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Impel Wrocław gotowy do sezonu

Jakub Pęczkowicz, PK
fot. JG
Impel Wrocław gotowy do nowego sezonu Orlen Ligi. Kto wie czy za kilka miesięcy nie będzie bogatszy też o katarskie petrodolary.

Cała drużyna, łącznie z zarządem, została zaprezentowana podczas czwartkowego śniadania biznesowego, które zorganizowano o godz. 11 w budynku NBP przy ul. Ofiar Oświęcimskich we Wrocławiu. Dawniej takie imprezy nazywano konferencjami prasowymi, ale od kiedy sport bez pieniędzy z biznesu nie może funkcjonować, zamiast konferencji mamy śniadania prasowe. Takie czasy.

Przy tej okazji na minibankiecie pojawiło się sporo głośnych nazwisk. Był oczywiście Grzegorz Dzik, prezes zarządu firmy Impel, oraz jego brat - a zarazem biznesowy partner - Bogdan. Nie zabrakło rzecz jasna Józefa Biegaja - przewodniczącego rady nadzorczej spółki Impel Volleyball S.A., właściciela siatkarskiej drużyny kobiet. Wszyscy trzej od paru lat regularnie znajdują się w czołówce rankingów najbogatszych Polaków. Od pewnego czasu część swoich pieniędzy postanowili zainwestować we wrocławską siatkówkę.

Spóźniony, wprost z samolotu dotarł wojewoda dolnośląski Aleksander Skorupa. Był też srebrny medalista w wioślarstwie z Pekinu Paweł Rańda oraz przedstawiciele kilku wrocławskich firm. Włodarze wrocławskiej siatkówki opowiadali o celach drużyny w nadchodzacym sezonie kobiecej ligi oraz o planach jej rozwoju. Jak powiedział prezes Impela Wrocław Jacek Grabowski, skład zespołu został skompletowany w 95 proc. z zawodniczek, których nazwiska pojawiły się wcześniej na liście życzeń klubu. - Myślę, że mamy na tyle mocną drużynę, by walczyć o czołowe miejsce w tabeli podczas rundy zasadniczej. Te dziewczyny stać na to, by znaleźć się chociażby w pierwszej trójce. Mało tego - marzy nam się udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzyń. Liczymy na sukcesy, ale zdajemy sobie sprawę, że na wszystko trzeba ciężko pracować, więc nie będziemy przypominać dziewczynom, o co w tym roku gramy - zapowiedział Grabowski. Awans do europejskiej elity dałoby wrocławiankom zajęcie miejsca w pierwszej dwójce ligi. Podopieczne norweskiego trenera Tore Aleksan-dersena w tym roku będą rywalizować w pucharze Challenge.

Ambitne plany warto byłoby realizować na własnym parkiecie. Siatkarki co prawda swoje mecze rozgrywają w hali Orbita, ale nie jest to ich własny obiekt. Zarządcą hali jest miejska spółka Spartan. Parę miesięcy temu Impel informował, że klub chciałby zostać zarządcą Orbity. - Prowadzimy na ten temat rozmowy z miastem, jednak na tę chwilę stanęły one w martwym punkcie. Zależy nam na zakmnięciu tej sprawy, ponieważ nadal nie mamy własnego boiska. Przy Wejherowskiej 34 na razie na pierwszym miejscu stoi komercja, a dopiero później sport - powiedział prezes Grabowski. Inny pomysł zakładał budowę własnej hali.

- Stworzenie własnego obiektu to piękna idea, ale bardzo trudna. Ta inicjatywa została na pewien czas zawieszona. Mam nadzieję, że niebawem wróci, bo posiadanie takiego obiektu wpłynęłoby na budowę marki, jaką jest Impel Wrocław - dopowiedział Józef Biegaj.

Właściciele siatkarskiej drużyny pochwalili się, że od jakiegoś czasu robią też interesy z arabskimi szejkami. Otóż w Arabii Saudyjskiej, Katarze i Zjednoczonych Emiratasch Arabskich czyszczą... zbiorniki na ropę. Dla większości to pewnie abstrakcyjny biznes, ale Biegaj zasugerował, że niewykluczone, iż w najbliższym czasie ich partnerzy z Półwyspu Arbaskiego przekażą trochę petrodolarów wrocławskim siatkarkom. - Rozmawiamy, zastanawiają się. W ciągu kilku miesięcy sytuacja powinna się wyjaśnić - stwierdzi. W klubie bowiem wciąż szukają partnerów i sponsorów, ktorzy mogliby wesprzeć siatkarski Impel.

Na koniec wszystkim pokazały się siatkarki wraz ze sztabem szkoleniowym. Jasnych deklaracji składać nie chciały, ale chyba wiedzą, czego się od nich oczekuje.

Pierwszy mecz wrocławianki rozegrają 6.10, o godz. 14.45 na własnym parkiecie z PTPS-em Piła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska