Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka: Impel - SF Paris 3:1 (ZDJĘCIA)

JG
Wrocławskie siatkarki pokonały w Orbicie 3:1 SF Paris Saint-Cloud. To wystarczyło do awansu.

Impel Wrocław 3 (25, 25, 15, 15)
SF Paris Saint Cloud 1 (18, 21, 25, 16)

Impel: Konieczna (24), Dirickx (7), Wilson (6), Pyziołek (11), Dozier (8), Brinker (7), Medyńska (libero) oraz Mroczkowska, Gryka (1) i Sieczka (2).
SF Paris: Mikyskowa (16), Carter (7), Marković (13), Karlikowa (9), Coolman (8), Simankowa (1), Menet-Haure (libero) oraz Giaoui, Zongo (1) i Coulibaly.
Pierwszy mecz: 3:2 dla SF Paris. Awans Impela

Zadanie przed wrocławiankami nie było łatwe, ale poradziły sobie znakomicie. Impel w Orbicie pokonał 3:1 SF Paris Saint Cloud i dzięki temu awansował do półfinały europejskiego Pucharu Challenge.

Siatkarki Tore Aleksander-sena musiały radzić sobiebez kontuzjowanej Agnieszki Kąkolewskiej, ale tym razem bardzo dobrze zagrała Kristen Dozier, która zdobyła osiem punktów. Wrocławska rozgrywająca Frauke Dirickx większość piłek kierowała jednak do Katarzyny Koniecznej. Ta atakowała aż 56 (!) razy i zdobyła 24 punkty.

Impel pierwsze dwa sety kontrolował właściwie od początku, nie tracąc prowadzenia ani na chwilę. W pierwszej odsłonie na kolejnych przerwach technicznych prowadził 8:3 i 16:11, by ostatecznie zwyciężyć wyraźnie z przewagą siedmiu oczek.
Drugi set właściwie też nie miał historii, chociaż przewaga wrocławianek nie była już tak wyraźna. Na drugiej przerwie technicznej prowadziły 16:11, a na finiszu okazały się lepsze o cztery punkty.

Wydawało się, że paryżanki nie są w stanie skutecznie walczyć z rywalkami. Tymczasem w kolejnej odsłonie to one narzucały rytm. Już na początku wywalczyły pięciopunktową przewagę (9:4, 15:10), by w samej końcówce rozbić Impel do 15. Gospodynie miały problem, by przebić się przez francuski blok. Duet Mikyskowa - Karlikowa był dobrze dysponowany i w całym meczu w tym elemencie te zawodniczki zdobyły po cztery punkty. Sprawa awansu znów wydawała się więc otwarta, bo w tej sytuacji przyjezdnym wystarczyło wygrać jeszcze jedną partię, by mieć zapewnionego "złotegoseta".

Na całe szczęście siatkarki Aleksandersena nie wypuściły już z ręki wygranej. Zwyciężyły 3:1 i wykonały plan na ten dzień. W półfinale Pucharu Challenge zmierzą się z kimś z pary Besiktas Stambuł - Rocheville Le Cammet. W pierwszym meczu obu ekip wygrały Francuzki 3:0. Rewanż w czwartek.

- To nie był łatwy mecz. Naszym celem było zwycięstwo 3:0 lub 3:1 i awans do półfinału. Jesteśmy zadowolone, że nam się to udało - komentowała spotkanie Dorota Medyńska.

- Rywalki zagrały słabo w pierwszym secie, ale potem wyglądały coraz lepiej. Być może zaczęły źle, bo Orbita to była dla nich nowa, duża hala. My zagrałyśmy tymczasem konsekwentnie. No, może z wyjątkiem trzeciego seta - analizowała nasza libero. Medyńska zauważyła, że Impel wciąż ma szansę na potrójną koronę: mistrzostwo, Puchar Polski oraz Puchar Challenge. Trzymamy kciuki, by się tak stało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska