Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon na podloty. Apel weterynarzy: Nie podnoście małych ptaków z ziemi, nie zabierajcie ich i nie dokarmiajcie!

Alina Gierak
Alina Gierak
Podloty w 99 procentach przypadków są niepotrzebnie zabierane z ich naturalnego środowiska.
Podloty w 99 procentach przypadków są niepotrzebnie zabierane z ich naturalnego środowiska. Pixabay
Podczas wiosennych spacerów możecie natknąć się na ziemi lub pod drzewem małe, nieporadne ptaki. Podskakują lub niezręcznie podlatują. Może wydawać się, że potrzebują pomocy. Nic bardziej mylnego. To podloty, podrośnięte pisklęta, które opuściły już gniazdo. Weterynarze apelują: Ne zabierajcie podlotów do domu. One pozostają pod opieką rodziców i najczęściej są przez nich karmione.

Spis treści

Co to są podloty?

Ze względu na sposób opieki nad młodymi ptaki dzielimy na zagniazdowniki i gniazdowniki.

Pisklęta zagniazdowników wykluwają się pokryte gęstym puchem i bardzo szybko opuszczają gniazda, już od pierwszego dnia życia są zdolne do samodzielnego żerowania. Do zagniazdowników zaliczamy. np. kaczki, gęsi, łabędzie, ptaki kurowate.

Pisklęta gniazdowników rodzą się nagie i niesamodzielne. Przebywają w gnieździe, gdzie są karmione przez rodziców.

Kolejną fazą ich rozwoju jest faza podlota, kiedy wciąż jeszcze nieporadne, przebywają poza gniazdem ucząc się samodzielnego życia - wyjaśnia Fundacja Albatros, zajmująca się ochroną i rehabilitacją rannych ptaków.

Wiosną podlotki uczą się samodzielnego życia

Czas gniazdowania i odchowu młodych ptaków, szczególnie drapieżnych, takich jak np. sowy, młodych polega na tym, że młode wychodzą z gniazda i kroczą po ziemi i są pod opieką rodziców. Rodzice je dokarmiają, a one na tej ziemi uczą się polować, uczą się latać.

Jest to naturalny cykl dojrzewania tych gatunków, który zwiększa szansę na zachowanie lęgu. Pisklęta w gnieździe stanowią łatwy łup dla drapieżników. Dodatkowo drapieżnik, znajdując gniazdo, zabije wszystkie pisklęta się w nim znajdujące.

Szanse rosną w sytuacji, kiedy pisklęta –podloty przebywają rozproszone poza gniazdem. Ich szanse na ucieczkę wzrastają w razie ataku.

Dlaczego ludzie podnoszą podloty?

Wiele osób widząc takiego podlotka, myśli, że należy mu pomóc, że należy go zebrać z tej ziemi i udzielić mu pomocy -wyjaśnia lek. wet. Dorota Węglińska z Gabinetu Weterynaryjnego ”Duże i Małe” w Jeżowie Sudeckim.

Do gabinetów weterynaryjnych trafia wiosną coraz więcej takich ptaków.

Osobom, które spotykają podloty na swojej drodze, często wydaje się, że zostały porzucone, bo przebywają poza gniazdem i nie możemy zaobserwować dorosłych ptaków w ich pobliżu. Rodzice mogą akurat karmić w tym czasie inne podloty, albo że ze względu na zagrożenie ze strony drapieżnika, nie chcą zdradzać swojego położenia. Zawsze warto wycofać się i obserwować rozwój sytuacji z ukrycia — wyjaśniają przyrodnicy z Fundacji Albatros.

Apel weterynarzy: Nie podnoście podlotów

Najczęściej interwencje ludzi są niepotrzebne. Wynikają wyłącznie z braku edukacji.

Takie podlotki przywiezione do nas do lecznicy bardzo często ze względu na stres i problemy z przyjmowaniem pokarmu, po prostu umierają… Więc większe szanse mają w naturze, kiedy czuwają nad nimi rodzice - wyjaśnia Dorota Węglińska.

Ptaki te, zebrane z ziemi, mają niewielkie szanse na przeżycie w niewoli.

Zabieranie podlotów z ziemi odbiera im możliwość nabywania umiejętności, dzięki którym zaczynają radzić sobie w swoim naturalnym środowisku.

Największym zagrożeniem dla podlotów są zwierzęta domowe, zwłaszcza psy i koty. Dlatego zwłaszcza w okresie wiosennym warto zwracać na nie uwagę i nie wypuszczać ich luzem.

Nawet jeżeli on faktycznie wypadł z gniazda, bo jest słaby, to jest to też część natury. Natura eliminuje słabe osobniki. Pozwólmy tej naturze działać tak, jak działa od tysięcy lat i nie zbierajmy tych ptaków, ponieważ ich szansa na przeżycie w niewoli jest bardzo mała – dodaje pani weterynarz.

W ciągu sezonu ludzie przywożą kilkanaście ptaków do gabinetu weterynaryjnego w Jeżowie Sudeckim. Przeżywalność to ok. 20 procent. Często gabinety weterynaryjne nie chcą się podejmować przyjmowania dzikiego ptactwa, bo opieka nad takim zwierzakiem jest wyjątkowo trudna.

Opieka jest bardzo skomplikowana, ptaki się mocno stresują, jest duża śmiertelność ze stresu. Karmienie powinno być co parę godzin – jest to problematyczne w nocy. Często nie chcą jeść od ludzi, bo matka ma inny system karmienia - relacjonują weterynarze.

Istnieją specjalistyczne ośrodki, które zajmują się opieką nad takimi zwierzętami. Jeden znajduje się pod Bolesławcem, drugi w okolicach Jedliny i do takich specjalnych miejsc powinno się zawozić ptactwo, jeśli jest ranne – mówi technik weterynarii Agnieszka Chodniczak z Gabinetu Weterynaryjnego ”Duże i Małe”.

Kiedy interweniować, gdy widzimy podlotki?

  • Podlot jest ranny. Wtedy należy skontaktować się z najbliższym ośrodkiem zajmującym się pomocą dziko występującym ptakom. Ich wykaz można znaleźć na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. https://www.gov.pl/web/gdos/wykaz-osrodkow-rehabilitacji-zwierzat
  • Podlot znajduje się w miejscu niebezpiecznym (np. na jezdni, chodniku lub w innym miejscu, gdzie obecność ludzi lub zwierząt domowych powoduje dla podlota bezpośrednie zagrożenie). W takim przypadku należy przenieść ptaka w najbliższe bezpieczne miejsce (np. na krzew, niskie gałęzie drzew, parapet – w sposób uniemożliwiający dostęp kotów czy psów).
  • Podlot jest atakowany przez ludzi lub zwierzęta domowe. Jeżeli ludzie krzywdzą ptaka, należy w takim przypadku zawsze wezwać policję.

Czasem zdarza się, że pisklę przedwcześnie wypadnie z gniazda. Jeśli ptak nie ma jeszcze pełnego upierzenia, wówczas na pewno potrzebuje pomocy, gdyż nie jest w stanie samodzielnie przeżyć poza gniazdem.

Samodzielna opieka nad ptakiem wymaga dużej ilości czasu i specjalistycznej wiedzy, dlatego lepiej szybko przekazać takiego ptaka do jednego z zajmujących się tym ośrodków. Niewłaściwa opieka i karmienie mogą takiemu pisklakowi bardziej zaszkodzić, niż pomóc.

U jakich ptaków występują podloty?

  • wróblowych (drozdy, zięby, szczygły, sikorki, wróble itd.)
  • gołębi (sierpówek, grzywaczy, gołębi domowych itp.)
  • ptaków krukowatych (kawki, wrony, sroki, gawrony itd.)
  • drapieżnych (pustułek, myszołowów, jastrzębi itd.)
  • sów (puszczyków, sów uszatych itd.)
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska