Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są małe, lecz mają wielkie znaczenie. We Wrocławiu, w bruku pl. Solnego pojawiły się nowe Stolpersteine, poświęcone rodzinie Hertzów

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Wideo
od 7 lat
W poniedziałek, 19 lutego przed wrocławskim Op Enheimem na pl. Solnym, upamiętniono rodzinę Hertzów, właścicieli znajdującego się przed wojną w kamienicy salonu z obuwiem. Cztery nowe Stolpersteine zostały wbudowane w bruk przed budynkiem.

Stolpersteine, czyli "kamienie do potykania" to forma rozproszonego pomniku. Zapoczątkowana przez artystę Guntera Demniga w 1992 roku, odnosiła się głównie do ofiar Holocaustu i reżimu nazistowskiego. Obecnie rodziny, fundacje, a nawet firmy upamiętniają kamieniami losy osób które padły ofiarami wszelkiego reżimu.

Stolperteine to niewielka kostka stworzona z betonu, pokryta miedzianą płytką z inskrypcją. Wmurowuje się ją w chodnik czy bruk przed wejściem do ostatniego, dobrowolnego miejsca zamieszkania upamiętnionej osoby.

Przeczytaj więcej o Stolperteine.

Stolpersteine dla rodziny Hertzów. W kamienicy Oppenheimów mieli swój sklep z butami

Wybór miejsca w przypadku Stolpersteine nigdy nie jest przypadkowy. Tak samo było 19 lutego przed kamienicą na pl. Solnym. Z inicjatywy założycielki fundacji Op Enheim Violi Wojnowski, przed siedzibą wbudowano dziś w bruk cztery nowe kamienie, poświęcone rodzinie Hertzów.

Przedsiębiorcy z Breslau nie tylko prowadzili na parterze kamienicy sklep, ale także w niej mieszkali - na pierwszym piętrze. Wyprzedzali epokę, podchodząc do swojego biznesu bardzo nowocześnie. Prowadzili sprzedaż wysyłkową, stawiali na chwytliwe hasła reklamowe, jak "Z sercem do podeszwy", nawiązując do własnego nazwiska (Hertz - serce). To oni patronują salonowi na szczytowym piętrze budynku (salon Hertz), gdzie którym odbywają się koncerty i spotkania autorskie. Steffi Hertz odwiedziła kamienicę niedługo po jej otwarciu.

Nowe Stolpersteine we Wrocławiu. Jest ich około 25

Pierwszy kamień we Wrocławiu, został poświęcony Edycie Stein. Kolejne znajdziemy bliżej centrum, na ul. Świdnickiej czy Podwale. Te poświęcone Hertzom są jedynymi na pl. Solnym.

- Każdy kamień symbolizuje jedną osobę. Są na nich wypisane nie tylko nazwiska i daty urodzin czy śmierci ale także los, czyli co z tą osobą się stało - czy została zabita, czy musiała emigrować. To jest też memento dla nas dzisiaj, bo wciąż mamy na świecie konflikty i tragedie. To nam przypomina co się dzieje, gdy do władzy dochodzi nacjonalizm - podkreśla wyjaśnia Karolina Jara z Op Enheim oraz Niemiecko-Polskiej Fundacji Ochrony Zabytków Kultury.

- W kamienicy było tak naprawdę 21 ofiar nazizmu - zaznacza fundatorka Op Enheim, Viola Wojnowski. - Hertzowie zostali upamiętnieni również dzięki działaniom wolontariuszy. To za ich sprawą, dzięki małym formom sztuki poświęconym rodzinie, poznają ich również najmłodsi. To także ich dziedzictwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska