Kierowcy w okolicach skrzyżowania ulic Stabłowickiej i Głównej nie tylko w godzinach szczytu stoją w gigantycznych korkach. Wieczorem i w nocy, gdy ruch jest mniejszy, niejednokrotnie dochodziło tam to groźnych w skutkach wypadków. Rozpędzone ulicą Główną pojazdy nie ustępowały pierwszeństwa jadącym ulicą Stabłowicką. Idealnym rozwiązaniem w tej sytuacji byłoby rondo. Takie plany w 2015 roku miało jeszcze miasto.
Wypadek dwóch aut i motocykla. Aż 4 ranne osoby trafiły do szpitala [ZDJĘCIA]
Od listopada zeszłego roku trwa przebudowa ulicy Głównej od mostu Marszowickiego w stronę skrzyżowania z ulicą Stabłowicką. Pas jezdni poszerzony zostanie o drogę dla rowerów i chodnik dla pieszych. W tym celu zabrana została cześć terenu przyległego bezpośrednio do pasa drogowego, na którym znajdują się ogrody działkowe ROD Włókniarz. Powstaje też nowe oświetlenie.
Od czasu rozpoczęcia przebudowy, korki w tym rejonie miasta są jeszcze większe. Niejednokrotnie kolejka aut jadących od strony Marszowic rozpoczyna się już sporo przed mostem Marszowickim. W niewiele mniejszych korkach stoją też kierowcy jadący z przeciwnego kierunku. Na skrzyżowaniu zbudowana została nowa sygnalizacja świetlna. Na razie nie jest jeszcze uruchomiona. - Czy to oznacza, że rondo w tym miejscu nie powstanie?- pytają kierowcy.
- Obecnie realizujemy dopiero fazę przedwstępną, czyli tymczasową sygnalizację świetlną. Budowa ronda jest przewidziana w kolejnych latach - poinformowała nas Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Wszystko wskazuje więc na to, że na rondo kierowcy jeszcze będą musieli poczekać. Na razie w budżecie miasta nie ma na to pieniędzy. Czy tymczasowa sygnalizacja świetlna rozwiąże choć częściowo problem? Okaże się to po jej uruchomieniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?