Kobieta odczytała wiadomość od synowej pozostawioną w domu. 26-latka miała połknąć dużą ilość tabletek i udać się w kierunku pobliskich torów kolejowych.
- Dyżurny powiadomił patrole i skierował je w rejon, gdzie ostatni raz widziana była kobieta. W poszukiwaniach uczestniczyli policjanci z komisariatu Wrocław Leśnica, funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji we Wrocławiu oraz przewodnik z psem tropiącym. Informację przekazano również do dyżurnego ruchu PKP, aby maszyniści pociągów zachowali szczególną uwagę na trasie, gdzie prowadzone były poszukiwania kobiety - informuje Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policjanci przeszukali kilka kilometrów trasy kolejowej, sprawdzali każdy metr przestrzeni wokół torów kolejowych. Podczas sprawdzania zarośli, tuż przy torach, patrol odnalazł siedzącą w krzakach, załamaną i zmarzniętą kobietę. Jej rysopis odpowiadał wyglądowi poszukiwanej 26-latki. Policjanci udzielili jej natychmiast pomocy. Na miejsce wezwali pogotowie i psychologa. Kobieta nie miała żadnych obrażeń, poddana została konsultacji medycznej. Powodem załamania kobiety były problemy osobiste.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?