Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont w hali przy Krupniczej. To jedyne miejsce dla siatkarzy Gwardii Wrocław

Paweł Skorb
Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Budynek przy ul. Krupniczej 15 jest wiekowy, ale Gwardia Wrocław chce właśnie w nim rozgrywać mecze. Aby to było nadal możliwe, klub zdecydował się na przeprowadzenie remontu wnętrza. W najbliższym sezonie ligowym ekipa wrocławskiej Gwardii zagra w 1. lidze piłki siatkowej mężczyzn. Będzie to skok jakościowy pod względem poziomu sportowego. Jednocześnie klub musi spełnić wymogi związane z infrastrukturą. Dlatego zdecydowano się na przeprowadzenie remontu wnętrza obiektu.

Przepisy licencyjne są w pewnych punktach bezwzględne. Np. musi być jednakowy parkiet w całej hali. Do tej pory część hali przy Krupniczej była pokryta gumolitem. Zerwano go i zastąpiono deskami. W kolejnej fazie zaplanowano malowanie ścian, co zmieni nieco wystrój wnętrza.

Można sobie zadać pytanie, czy nie lepiej byłoby przenieść się z meczami do innego obiektu sportowego, z lepszą bazą? Wątpliwości rozwiewa Łukasz Tobys - menedżer Gwardii Wrocław.

- Przede wszystkim chodzi o koszty. Budżet minimalny, jaki musimy osiągnąć, to 800 tysięcy złotych. A wynajęcie hali w mieście zdecydowanie podniosłoby tę sumę. Z tego co się orientuję, to za dzień meczowy w Hali Orbita musielibyśmy zapłacić około 12 tys. złotych. Dobrą alternatywą byłaby Akademia Wychowania Fizycznego i obiekt należący do tej uczelni. Tam jednak gra Ślęza. Niestety, innych, odpowiednich miejsc brak. W naszej hali podczas meczów 1. ligi będziemy w stanie pomieścić około 500 osób. Jest to łączna liczba miejsc na trybunach i na balkonach - tłumaczy Łukasz Tobys.

Połowa kwoty potrzebnej na remont przy ul. Krupniczej 15 pochodzi z dofinansowania z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Pozostałą część Gwardia musiała pokryć z własnych funduszy.

Właścicielem całego obiektu jest Agencja Mienia Wojskowego, która dzierżawi wrocławskiej Gwardii cały budynek. Wiele do życzenia pozostawia zewnętrzna elewacja, wymagająca odrestaurowania. - Agencja Mienia Wojskowego zamierza inwestować jedynie w bieżące prace konserwacyjne zapobiegające pogarszaniu się stanu technicznego budynku - taką odpowiedź otrzymaliśmy w tej kwestii od rzecznika AMW Małgorzaty Weber. - Obecnie we wrocławskim oddziale regionalnym AMW trwają analizy dotyczące sposobu zagospodarowania tej nieruchomości. Po wypracowaniu stanowiska i jego akceptacji przez prezesa Agencji Mienia Wojskowego zostaną one przedstawione głównemu użytkownikowi obiektu. W najbliższym czasie (czyli do końca lipca) zorganizowane zostaną spotkania w tej sprawie - dodała Weber.

Należy się zatem spodziewać, że pod koniec lipca wykrystalizuje się konkretne stanowisko AMW w sprawie tej nieruchomości i zostaną podjęte ewentualne działania.

Budynek przy ul. Krupniczej został zbudowany w latach 1864-67. Jego twórcą był radca budowlany Karl Lüdecke. Do końca II wojny światowej obiektem - nazywanym Nową Giełdą - zarządzała Izba Przemysłowo-Handlowa. Tutaj koncertował w 1891 roku Ignacy Jan Paderewski (jego pomnik stanął niedawno koło budynku). Część zajmują kluby muzyczne, ale główna część obiektu wykorzystywana jest przez sportowców.

Zobacz też: Jeden z najlepszych siatkarzy XXI wieku zagra w Polsce! Matej Kazijski graczem Stoczni Szczecin (napisy)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska