Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosne obchody Wszystkich Świętych. Dzieci i dorośli przebrali się za postacie świętych i maszerowali ulicami

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Bale i pochody wszystkich świętych odbywają się najczęściej pry parafiach. We Wrocławiu organizowane są w wielu miejscach.
Bale i pochody wszystkich świętych odbywają się najczęściej pry parafiach. We Wrocławiu organizowane są w wielu miejscach. Archiwuw prywatne
W wigilię uroczystości Wszystkich Świętych we Wrocławiu, ale także okolicznych miejscowościach, tysiące ludzi świętowało w radosny sposób. Wieczorem 31 października odbyły się korowody, pochody i bale wszystkich świętych, mające przybliżać dzieciom koncepcję chrześcijańskiej świętości.

Od kilkunastu lat niesłabnącą popularnością cieszą się w Polsce inicjatywy pod hasłem "Holy wins", czyli "Święty zwycięża". Katolicy z okazji uroczystości Wszystkich Świętych organizują bale, zabawy, pochody i marsze, w których dzieci przebierają się za święte postacie.

We Wrocławiu, a także okolicznych miejscowościach, w kilkudziesięciu miejscach odbyły się radosne zabawy, które promowały świętość. We Wrocławiu-Leśnicy, w parafii pw. św. Jadwigi po modlitwie w kościele przeszedł korowód, a potem odbyła się zabawa.

W Kątach Wrocławskich już po raz siódmy mieszkańcy oddolnie zorganizowali Marsz Wszystkich Świętych ulicami miasta, w którym przeszło kilkaset osób. Przebrali się nie tylko dzieci, ale i dorośli. Całość zwieńczył koncert. Dzieci mogły przejść przez specjalną bramę nieba zrobioną z balonów i wówczas otrzymywały paczki ze słodyczami.

Co ciekawe, do kąteckiego korowodu świętych dołączały grupki dzieci przebrane za upiory i potwory w ramach Halloween.

- Zawsze ich serdecznie zapraszamy i zachęcamy, by nie przebierały się za straszydła. Nie muszą się szpecić i żebrać o cukierki. Mogą zainspirować się niezwykłymi ludźmi, którzy zrobili na świecie wiele dobra. Grupki halloweenowe dołączają do nas, bo widzą świetną zabawę, radość, przyjaźń, miłość. My promujemy dobro, nie zło. Nie chcemy nikogo straszyć, ale pokazywać dzieciom i młodziezy piękno. I widzimy, że to je pociąga. U nas nie muszą prosić o cukierki, bo otrzymują ich całą paczkę. To ma być symbol, że Bóg daje nam często więcej, niż o to prosimy - mówi Marta Dudziec, jedna z organizatorek kąteckiego marszu.

Na różnego rodzaju balach i pochodach dzieci przebierają się np. za św. Mikołaja, za św. Faustynę, za św. Jana Pawła II, czy św. Jerzego. Często razem z rodzicami tworzą strój swojego patrona.

Radosny pochód kilkuset osób promujący świętość, przeszedł wieczorem 31 października przez wrocławski Gądów, z parafii pw. św. Maksymiliana do parafii pw. Miłosierdzia Bożego. Dzieci i młodzież pod opieką dorosłych śpiewały różne piosenki, a po dojściu bawiły się i zjadły pizzę na kolację.

- Moje dzieci uwielbiają tę inicjatywę. Spotykają znajomych z osiedla, ze szkoły. 7-letni syn przebrał się za św. Mateusza, bo to jego patron. Starsza córka śpiewała w scholi. Całe wydarzenie to dobra okazja, by dać dzieciom przykład świętych, zainspirować je kimś niezwykłym i dobrym. Dzieci są zaangażowane, cieszą się, pytają, kim są święci. Poza tym sądzę, że to świetna alternatywa dla tych rodzin, które nie chcą się przebierać za straszydła w ramach Halloween - oświadcza Maja Pietkiewicz z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego.

Kościół nie popiera Halloween. Ks. Jakub Wiechnik, wikary z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego, mówi jednak, że Kościół nie powinien wychodzić do ludzi tylko z komunikatem „nie wolno”.

- Halloween w formie popkulturowej jest obce naszej mentalności, ale stwarza atrakcyjną ofertę dla dzieci i młodzieży. Musimy więc być kreatywni jako katolicy i wyjść z własną propozycją. Pochód wszystkich świętych jest atrakcyjną formą, która unika brzydoty i straszenia, ale promuje radość, miłość i dobrą zabawę. W przedsoborowych kalendarzach angielskich pod datą 31 października widnieje nazwa „All Hallows’ Eve” czyli „Wigilia Wszystkich Świętych”. Czyli to jest nasz dzień! Wspaniała okazja do tego, aby poznać świat świętych, ich wspaniale życie - mówi ks. Wiechnik.

I dodaje, że woli zorganizować radosny pochód przez osiedle niż wygłaszać długie kazania na temat tego, jak wielkim zagrożeniem jest Halloween.

- Dla naszych parafii jest to doskonała forma zrobienia czegoś wspólnie i przyciągania do kościoła rodzin, które już nie praktykują wiary regularnie. Zachęcone w szkole dzieci przyciągają na Mszę świętą rodziców, co jest ciekawą formą nowej ewangelizacji - podsumowuje ks. Jakub.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska