34–letni wrocławianin został zatrzymany przez dolnośląskich policjantów z wydziału do walki z korupcją. Powołując się na znajomości w prokuraturze, mężczyzna miał załatwić uchylenie środka zapobiegawczego w sprawie prowadzonej przez prokuraturę. Wpadł na gorącym uczynku, a po zatrzymaniu trafił wprost do policyjnego aresztu.
Po sprawdzeniu miejsca zamieszkania podejrzanego, policjanci znaleźli również kradzione BMW o wartości 150 tys. zł. Podejrzany usłyszał już zarzuty dotyczące powoływania się na wpływy i oferowania pośredniczenia w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej w zamian za łapówkę. Grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymany był już wcześniej notowany za różnego rodzaju przestępstwa, m.in. oszustwa, wyłudzenia czy paserstwo. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Obecnie policja i prokuratura wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy, w tym m.in. kwestie odzyskanego samochodu oraz to, czy mężczyzna ma na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?