Prof. Jan Miodek brawurowo wykonał popularną piosenkę "Starzyk" Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk", a potem utwór z repertuaru Ireny Santor.
Gromkie brawa za swój występ zebrał Mirosław Wróbel, właściciel salonów Mercedesa, który przebrany za Żyda Tewjego Mleczarza zaśpiewał przewrotnie szlagier "Gdybym był bogaty". W zespole Sygit Band, który akompaniował śpiewakom, na akordeonie grał sędzia sądu apelacyjnego Bogusław Tocicki, a na harmonijce ustnej dr Paweł Wróblewski, były marszałek województwa.
Na scenie nie zabrakło prof. Alicji Chybickiej, szefowej kliniki onkologii dziecięcej. Atmosfera była gorąca, a widzowie wybaczali drobne potknięcia.
Żeby móc leczyć w nowej klinice
Dochód z koncertu "Ratujmy uśmiech" zostanie przeznaczony w całości na budowę "Przylądka Nadziei" - nowej siedziby kliniki hematologii i onkologii dziecięcej we Wrocławiu. Powstanie ona przy ul. Borowskiej. Pieniądze zbiera Fundacja "Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową". Koszt budowy szacuje się na ok. 70 mln zł. Obecny budynek kliniki przy ul. Bujwida jest przestarzały i wciąż wymaga remontów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?