Prezydent Andrzej Duda z wizytą na poligonie w Świętoszowie. To tam ukraińscy żołnierze ćwiczą na Leopardach

Prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak w poniedziałek (13 lutego) spotkali się z polskimi instruktorami oraz ukraińskimi żołnierzami, szkolącymi się na czołgach Leopard 2 w 10. Brygadzie Kawalerii Pancernej w Świętoszowie.

Prezydent poinformował, że strona polska zdecydowała się przekazać Ukrainie kampanię czołgów na prośbę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, by "Ukraina mogła przeciwstawić się nawale rosyjskiej".

"Wezwaliśmy naszych sojuszników, poprosiliśmy, aby również przeznaczyli czołgi Leopard i inne dla Ukrainy w ramach komponentu pomocy. Chcemy, aby zgromadziła się cała brygada pancerna, mamy pozytywną odpowiedź ze strony sojuszników" - powiedział prezydent w oficjalnym wystąpieniu. I dodał: - Mamy nadzieję, że wkrótce ta brygada pancerna w pełni stanie do dyspozycji Ukrainy.

Ich uczestnicy przejdą cały cykl szkoleniowy. Z polskimi żołnierzami współpracują żołnierze-instruktorzy z Kanady i Norwegii. Ukraińcy szkolą się nie tylko na Leonardach. Uczą się także używania polskiego sprzętu, w tym wyrzutni przeciwlotniczych Piorun i armatohaubic Krab.

"Realizujemy działania sojusznicze nie tylko poprzez przekazywanie Ukraińcom uzbrojenia, nie tylko przez niesienie na Ukrainę pomocy humanitarnej, nie tylko poprzez to, że przyjmujemy ich w swoich domach, że dajemy im pracę, ale także przez to, że ukraińscy żołnierze przyjeżdżają do nas, by się doskonalić. Szkolą się, by lepiej bronić swojej ojczyzny przy użyciu sprzętu zachodniego w standardach natowskich" - zaznaczył Andrzej Duda.

Z kolei szef resortu bezpieczeństwa zapewnił, że "oprócz tego, że wspieramy Ukraińców, dbamy o rozwój Wojska Polskiego".
Przypomniał, że w tym roku polskie wojsko zasilą pierwsze czołgi Abrams, które "uzupełnią luki, które powstały w wyniku donacji polskiego sprzętu militarnego Ukrainie".