24-latek wszedł do kwiaciarni i trzymając w ręku nóż groził sprzedawczyni, po czym ukradł jej telefon komórkowy. W kolejnej kwiaciarni mężczyzna napadł na sprzedawcę i ukradł mu saszetkę z dokumentami oraz pieniędzmi. Kilka dni później rozpylił gaz w jednym ze sklepów spożywczych i zrabował 2 tysiące złotych z kasy. Później próbował zrobić to samo w innym sklepie, jednak mu się nie udało, bo sprzedawca zdążył zamknąć kasę.
Na podstawie analizy zgromadzonego materiału i nagrań z kamer monitoringu kryminalni wytypowali podejrzanego. Zatrzymali go po pościgu na jednej z ulic Śródmieścia. 24-letni mieszkaniec Wrocławia trafił prosto do aresztu.
- Mężczyźnie postawiono 7 zarzutów, m.in. rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz kradzieży - informuje Kamil Rynkiewicz z policji dolnośląskiej.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?