To nie tylko instalacje i performance artystów w Dzielnicy Czterech Świątyń. To także towarzyszące festiwalowi muzyczne imprezy w klubie Kamfora. Dziś posłuchamy tam setów didżeja Papa Zury (naprawdę nazywa się Bartłomiej Pazura) z lublińskiego kolektywu Soul Service. Papa Zura gra energetyczne połączenie funky, big beatu i brzmień elektro. Jest też fanem starych, soulowych brzmień. Warto zobaczyć, co wyprawia z winylami, tym bardziej że będzie można też potańczyć do autorskich produkcji artysty, znanych choćby ze współpracy Zury z Bloo Zbirem czy nu jazzowej grupy Plastelina, której był członkiem. Po dwugodzinnym secie DJ-a, swoje umiejętności taneczne i beat boxerskie zaprezentuje Piotr Saul, znany z wrocławskiego zespołu Me, Myself & I. Wystąpi na scenie sam, ale na pewno nie będzie nudno. Dzięki swoim tanecznym występom we wrocławskich klubach, Saul zyskał sobie przydomek "człowiek guma". Pokazał też, że jest w stanie z siebie wydobyć wszystkie możliwe dźwięki - od perkusyjnego bitu, po śpiew ptaków.
Impreza w Kamforze (ul. św. Antoniego 24 c we Wrocławiu) zacznie się dziś o g. 22. Wstęp jest wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?