Policja u narodowca Piotra Rybaka. "Nieporozumienie"

Jak tłumaczy nam pełnomocnik Piotra Rybaka, mecenas Rafał Bałkowski cała sprawa zaczęła się od tego, że jego klient nie stawił się do sądu w Środzie Śląskiej na jedną z poprzednich rozpraw. Sąd nałożył na niego grzywnę i nakazał policji doprowadzić na kolejny termin. Wyznaczył go na czwartek.

- Rzecz w tym, że nieobecność to skutek nieporozumienia – przekonuje adwokat. - Grzywna została uchylona, a wszystkie sądowe czynności w czwartek załatwione w kilkanaście minut.