- Dzięki tej inwestycji co roku budżet gminy zasili kwota od 1,6 mln zł do 1,8 mln zł - wylicza Krzysztof Duszkiewicz, sekretarz gminy Legnickie Pole. - To dla nas olbrzymie sumy sięgające 10-11 proc. całego rocznego budżetu gminy.
Pierwsze pieniądze wpłyną na samorządowe konta w przy-szłym roku.Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy nie korzystają już teraz z obecności bogatego sąsiada. Inwestor finansuje m.in. budowę chodnika w Taczalinie. Tak naprawdę to dopiero początek inicjatyw, naktóre okoliczne sołectwa czekały od lat.
- Planujemy już wiele inwestycji, które zostaną zrealizowane z pieniędzy od firmy, do której farma należy. Obok remontów dróg i budowy chodników oraz ścieżek rowerowych powstanie boisko sportowe, a dawny blask odzyskają lokalne obiekty sakralne i zabytki - dodaje Krzysztof Duszkiewicz.
W gminie mówi się otwarcie, że to, czego nie udało się zrobić przez ostatnie dekady, teraz uda się nadgonić w ciągu 2-3 lat. EWG Taczalin ma być naj-nowocześniejszą tego typu elektrownią w kraju. Turbiny mają wytworzyć moc rzędu 45 megawatów, co pozwoli na zaopatrzenie w energię kilkudziesięciu tysięcy gospodarstw domowych.
Inwestorem jest firma WSB Neue Energien z Drezna w Niemczech. Koszty związane z budową tej farmy sięgają 300 mln zł. Imponujące są rozmiary każdego z wiatraków. Na terenie gminy Legnickie Pole stanęły 22 turbiny, każda o wysokości ponad 146 metrów (łączna wysokość masztu i śmigła).
Prąd z pierwszych popłynie w tym tygodniu, kolejne zostaną uruchomione do końca bieżącego miesiąca.
Farma wiatrowa w gminie Legnickie Pole nie będzie pierwszą tego typu inwestycją w regionie legnickim. Na Dolnym Śląsku pracują już dwie podobne farmy z wiatrakami: w Łukaszowie (moc 34 MW, rozwijana przez 17 turbin) i w Modlikowicach (24 MW, 12 turbin), niedaleko Złotoryi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?