Młody mężczyzna miał całkiem nieźle przygotowany plan kradzieży. Wszedł do jednego z marketów w Kowarach, włożył do swojego koszyka dwie litrowe butelki markowego alkoholu, a następnie w miejscu, w którym nie był widoczny przez kamery monitoringu schował je pod ubraniem.
Miał jednak pecha. Całą sytuację zauważył pracownik ochrony, który wyszedł za podejrzanym ze sklepu i zażądał oddania skradzionego towaru. Podejrzany nie chciał jednak oddać skradzionego alkoholu, zaczął więc bić mężczyznę po całym ciele. Na szczęście dwóch świadków zdarzenia pomogło go unieszkodliwić.
Agresywny mężczyzna trafił do aresztu. Okazało się, że ma 1 promil alkoholu we krwi. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
